12 lat jazdy bez badań technicznych, 7 lat bez OC - to naprawdę jest możliwe

W dniu 9 czerwca 2015 r. na drodze wojewódzkiej nr 919 w miejscowości Rudy inspektorzy ze Śląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy wraz z naczepą, którymi polski przewoźnik wykonywał transport drogowy elementów betonowych.

W wyniku kontroli masy i nacisków osi inspektorzy stwierdzili, że pojazd jest nienormatywny, a kierowca nie okazał wymaganego zezwolenia. Okazał natomiast dwa dowody rejestracyjne - ciągnika siodłowego i naczepy. W wyniku porównania numeru VIN wpisanego w okazanym dokumencie naczepy oraz numeru umieszczonego na jej tabliczce znamionowej, inspektorzy stwierdzili, że okazany do kontroli dowód rejestracyjny dotyczy z innej naczepy. Wezwani na miejsce kontroli policjanci ustalili, że ostatnie badanie techniczne kontrolowana naczepa przeszła 3 kwietnia … 2002 r. czyli przeszło 13 lat temu! Kolejne badanie tego pojazdu było wymagane do 07.03.2003 r. Ponadto polisa OC naczepy straciła ważność w 2008 r., co oznacza, że wykonywano nią przewozy bez ważnych badań technicznych przez ponad 12 lat, a bez obowiązkowego ubezpieczenia OC przez 7 lat.

Naczepa została usunięta z drogi na wyznaczony parking strzeżony. Kierowcę ukarano mandatami na kwotę 200 zł. Z uwagi na przekroczenie dopuszczalnych parametrów pojazdu, wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.