Benzyna 5,40 zł za litr, czyli idą wakacje!

Niestety nie mamy dobrych wieści odnośnie cen paliwa w wakacje. Jak to zawsze bywa w "sezonie" ceny benzyny idą do góry. Dlaczego? Większy popyt na paliwo, chciwość wielu właścicieli stacji benzynowych... wszystko to winduje ceny. Poszkodowani jesteśmy my - kierowcy. Jednak nikt z nas nie odłoży przecież długo oczekiwanego urlopu. Czego możemy się więc spodziewać? Jak podaje "Rzeczpospolita", w lipcu litr benzyny może kosztować nawet 5,40 zł. Już teraz paliwo jest droższe o ponad 40 groszy niż w analogicznym okresie w tamtym roku. Podwyżki nie ominą oleju napędowego, którego cena może przekroczyć poziom 5 złoty. Ponadto jak podają specjaliści z portalu e-petrol.pl już w czerwcu cena benzyny bezołowiowej osiągnie poziom 5 złoty. To średnio o 40 groszy więcej od tego, ile za litr płacimy teraz. Podobnie jest w przypadku oleju napędowego. Jeszcze 2 tygodnie temu jego cena oscylowała wokół wartości 4,41 zł/litr. Na początku lipca ma to być nawet 4,95 zł/l. E-petrol.pl swoje szacunki bazuje między innymi na podstawie przewidywanych hurtowych cen benzyny. I tak w styczniu tona benzyny kosztowała netto 3,3 tys. zł, natomiast w sierpniu będzie to już 4,1 tys. zł.

Kolejny powód wzrostu cen paliwa, oprócz zwiększonego popytu, to osłabienie się naszej waluty. Dolar jest teraz zdecydowanie droższy.

Warto zaznaczyć, że wzrost ceny paliwa to problem nie tylko kierowców, bowiem wraz z drożejącą benzyną i olejem napędowym, wzrosną koszty transportu, co doprowadzi do wzrostu cen wszystkich towarów i usług.

Jak podaje "Rzeczpospolita", odczują to także pasażerowie linii lotniczych, przez co koszty podróży wakacyjnych mogą zdecydowanie wzrosnąć.