Flota  »  Prawo / przepisy  »  Brytyjski kierowca ciężarówki wystąpił przeciwko ograniczeniom prędkości

Brytyjski kierowca ciężarówki wystąpił przeciwko ograniczeniom prędkości

2012-09-12 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Prawo, Przepisy, Mandaty, Prędkość
Alan Kaye, kierowca ciężarówki z Wielkiej Brytanii, wystąpił do sądu w związku z 60-funtowym mandatem, który otrzymał za jazdę z nadmierną prędkością po drodze A15. Jego Renault poruszało się z prędkością 48 mil/h (około 77 km/h), podczas gdy na drodze obowiązywało ograniczenie do 40 mil/h dla samochodów ciężarowych oraz 60 mil/h (około 97 km/h) dla samochodów osobowych. „Jestem winny, jechałem za szybko” - przyznał Kaye przed angielskim sądem - „Z drugiej jednak strony jako kierowcy ciężarówek jesteśmy w niebezpiecznej pozycji w związku z tymi przepisami. Policja co prawda przymyka na to oko, ale fotoradar nie, więc w pewnym momencie zacząłem jeździć wolniej. Wtedy inni kierowcy zaczęli mnie wyprzedzać. Nie uwierzycie jak wiele wypadków prawie spowodowałem!”

„Większość kierowców nie wie, że ciężarówki cięższe niż 7,5 ton nie mogą jechać szybciej niż 40 mil/h. Jestem za tym, żeby ciężarówki i samochody osobowe zostały objęte tymi samymi prędkościami maksymalnymi” - powiedział Kaye w sądzie. Brytyjscy urzędnicy badają teraz, czy prędkość maksymalna dla obu rodzajów pojazdów może zostać zrównana. Faktem bowiem jest, że różne ograniczenia prowadzą bezpośrednio do niebezpiecznych manewrów wyprzedzania.
Podobną sytuację zaobserwować możemy w Polsce. Na drogach jednojezdniowych w Polsce samochody cięższe niż 3,5 t nie mogą bowiem jechać szybciej niż 70 km/h, podczas gdy mniejsze auta mogą osiągać 90 km/h. Co prawda samochody ciężarowe zazwyczaj i tak poruszają się raczej z prędkością uwarunkowaną przez obowiązkowe dla tych aut ograniczniki prędkości (90 km/h), lecz na przykład autobusy PKS oraz auta Poczty Polskiej sztywno trzymają się 70-tki.

Wynika to ze schematów tras tych maszyn, dokładnie określają o której dokładnie godzinie auto powinno dojechać do celu. Dotarcie do celu szybciej niż zostało te przewidziane może zaś wiązać się z ukaraniem kierowcy. Rozpiska tras układana jest oczywiście z uwzględnieniem prędkości maksymalnej 70 km/h, co sprawia, że samochody te stają się prawdziwymi zawalidrogami, a kolejni kierowcy podejmują się niebezpiecznych manewrów wyprzedzania.

Trzeba więc czekać, aż również w naszym kraju znajdzie się osoba, która przekona władzę do niesłuszności funkcjonujących obecnie przepisów. Problem jednak w tym, że jeśli już nawet ktoś postanowi zawalczyć o zmianę ograniczeń prędkości, to samo państwo raczej nie weźmie jego głosu pod uwagę...



źródło: Truckstar; foto: trucknetuk.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Brytyjski kierowca ciężarówki wystąpił przeciwko ograniczeniom prędkości