Jak postępować w razie kolizji z obcokrajowcem, czyli sztuka dialogu międzynarodowego

Trzeba stwierdzić, że Euro 2012 mamy już za przysłowiowym pasem, wszakże rozpoczęcie imprezy będzie miało miejsce już za kilkanaście dni. Stadiony stoją gotowe, godna pieśń zagrzewająca do gry została wybrana, nawet poznański dworzec główny ma zostać otwarty w ciągu mniej niż tygodnia. Pozostaje nam więc kupić odpowiednią ilość chipsów, wypełnić lodówkę piwem i przygotować się na... nalot zmotoryzowanych obcokrajowców, którzy mogą nie do końca odnaleźć się w naszej drogowej rzeczywistości. Niezależnie od naszych dobrych chęci, należy brać pod uwagę ewentualność przypadku, w którym nasz samochód dozna bliższego kontaktu z maszyną przybysza zza granicy. Stąd też pomysł na ten poradnik, który wskaże najważniejsze kroki postępowania przy kolizji z obcokrajowcem. Taka sytuacja może się przecież wiązać z wieloma tak zwanymi „zagwostkami” wynikającymi chociażby z bariery językowej, a także różnic w przepisach poszczególnych krajów. Pierwszą sprawą - po oczywistym sprawdzeniu, czy nikt nie został poszkodowany raz ewentualnym wezwaniu służb ratowniczych i udzieleniu pierwszej pomocy - jest decyzja o wezwaniu policji. W przypadku niewielkiej kolizji, jasnej winy jednej ze stron oraz braku problemów z komunikacją wydaje się to być zachowaniem zbędnym. W przypadku, gdy porozumienie się z obcokrajowcem przerasta jednak nasze możliwości lub po prostu ustalenie winy nie jest proste, warto policję wezwać, gdyż wówczas w jej gestii będzie rozwianie wszelkich wątpliwości, czy organizacja pomocy w komunikacji z gościem zza granicy. Po ustaleniu winy kolejną sprawą jest oczywiście zgłoszenie szkody. Tutaj niezbędne jest ustalenie ubezpieczyciela sprawcy kolizji oraz wymiana danych na jego temat. Przy późniejszym dochodzeniu odszkodowań przydatny okazuje się także formularz o zdarzeniu drogowym w wersji polsko-angielskiej, który można pobrać ze strony Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Jest to standardowy dla Europy druk, w którym można zawrzeć podstawowe informacje o zdarzeniu, co ułatwi późniejsze dochodzenie odszkodowania. Wypełniając taki dokument, należy jednak pamiętać, że przepisywanie danych dla nas niezrozumiałych jest grzechem niewybaczalnym, który może bardzo łatwo obrócić się przeciwko nam.Warto także wiedzieć, że każde zagraniczne towarzystwo ubezpieczeniowe ma w Polsce swojego ubezpieczyciela-korespondenta. Możemy go w łatwy sposób ustalić samodzielnie - poprzez wyszukiwarkę na stronie Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych lub kontaktując się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK), które udzieli nam odpowiednich informacji. Na mocy porozumień zawartych z PBUK odpowiednie towarzystwo wykona oględziny i wycenę szkód w pojeździe. W przypadku, gdyby jednak nie udało nam się znaleźć wspominanego korespondenta, należy skontaktować się z najbliższym oddziałem PZU S.A. lub TUiR Warta S.A., które w określonych przypadkach mogą pełnić funkcję agenta PBUK. Również tam zgłosić się można, w przypadku niemożności ustalenia w jakim towarzystwie ubezpieczony jest samochód zagranicznego sprawy. Po wykonaniu takich formalności możemy w końcu odetchnąć w spokoju - dalej likwidacji szkody będzie przebiegać tak samo, jak w przypadku kolizji z udziałem pojazdów zarejestrowanych w Polsce.W związku z faktem, że Euro 2012 organizowane jest nie tylko w Polsce, ale także na Ukraine, wielu naszych rodaków samemu stanie się obcokrajowcami na drogach - podczas wyjazdu na mecz do naszego wschodniego sąsiada. Wówczas warto pamiętać, że Ukraina jest jednym z niewielu europejskich krajów, w którym nie wystarczy nam zwyczajna polisa OC. Jadą tam trzeba wyposażyć się w Zieloną kartę, którą większość ubezpieczycieli zapewnia na szczęście nieodpłatnie. Reszta formalności wygląda podobnie jak w poprzednim przypadku - jeżeli zostaniemy poszkodowani w wyniku kolizji z autem ukraińskim o odszkodowanie będziemy się musieli ubiegać za pośrednictwem przedstawiciela danego ukraińskiego ubezpieczyciela w Polsce, za pośrednictwem którego przeprowadzimy likwidację szkody.