Łukoil przestraszył się Polski?

Plany były ambitne: dynamiczna rozbudowa sieci stacji benzynowych, budowa terminalu paliwowego w Gdańsku, przejęcia polskich rafinerii. Jednak rosyjski koncern zdecydował zamrozić inwestycje na polskim rynku. Dlaczego? Najprawdopodobniej największą przeszkodą okazało się negatywne nastawienie polskiego rynku dla rosyjskiego kapitału. Sprawa dotyczy m.in. oporu z polskiej strony w stosunku do budowy terminalu paliwowego w Narewce i morskiej bazy przeładunkowej w Gdańsku. Warto zaznaczyć, że inwestycje te miały być lekarstwem na problem Łukoil'a z umiejscowieniem swojego coraz większego potencjału eksportowego w Europie. W jego rozwiązaniu skutecznie przeszkadza rodzimy Orlen. To on uprzedził rosjan m.in. w przejęciu czeskiego holdingu Unipetrol (większościowego udziałowca Ceskiej Rafinerskiej) oraz uzyskaniu pakietu kontrolnego litewskiej Rafinerii Możejki.