Motor Show Poznań 2013 z flotowego punktu widzenia

Od 4 do 7 kwietnia Poznań jest prawdziwą stolicą polskiej motoryzacji. Odbywają się tam bowiem targi Motor Show 2013, gromadzące wystawców z kraju i zagranicy. Organizatorzy, którzy zadbali obecność nawet takich marek jak Ferrari, czy Rolls-Royce, nie zapomnieli jednak także o klientach flotowych. Specjalnie dla nich zorganizowano "VIP Day - Dzień dla flot", w czasie którego dysydenci flotowi otrzymali możliwość testowania kilkunastu specjalnie przygotowanych pojazdów. Co ważne, na fotelach pasażera zasiadali przedstawiciele importerów, odpowiadający na pytania dotyczące pozyskania oraz eksploatacji maszyn, a wszystko odbywało się ciężkich warunkach dziurawego i rozkopanego Poznania. W parku przeznaczonych do testów maszyn stanęły najróżniejsze pojazd - od tych obowiązkowych, czyli Skody Octavii oraz Mercedesa Citana, po te bardziej egzotyczne, jak na przykład Jeep Grand Cherokee oraz Mercedes klasy B. Na tym jednak nie kończyły się atrakcje przeznaczone dla przedsiębiorców. W jednym z pawilonów ustawiono bowiem ekspozycję pod hasłem "Samochód dla biznesmena". Była to odgrodzona przestrzeń, do której dostęp otrzymywały jedynie osoby legitymujące się wizytówką dyrektora lub prezesa. Zaparkowały w niej najbardziej reprezentatywne pojazdy kilku producentów, takiej jak na przykład Mercedes klasy E, Kia Optima, czy Nissan Murano. W przypadku zainteresowania którymś z pojazdów, obsługa strefy niezwłocznie sprowadzała przedstawiciela danej marki, celem omówienia na przykład szczegółów finansowania.Samochody użytkowane w firmach to jednak nie tylko popularne "osobówki" i limuzyny dla kadry zarządzającej. Na targach nie zabrakło więc także samochodów użytkowych, które w wielu przedsiębiorstwach pełnią przecież rolę swoistych koni pociągowych. Volkswagen Samochody Użytkowe przedstawił między innymi kilka wariacji na temat modelu Caddy, natomiast Ford lansował nowe modele Transit i Tourneo Custom.Nie zabrakło także pracowitych Mercedesów, które reprezentowały modele Citan, Sprinter oraz Vito. Obecny był także Mercedes G Professional, będący idealną propozycją dla podmiotów poszukujących samochodu naprawdę wytrzymałego i prostego konstrukcyjnie. Alternatywą od tej maszyny stanowił natomiast legendarny Defender, zaparkowany wśród swych nieco bardziej cywilizowanych braci.Osoby dysponujące już natomiast kompletną, nowoczesną flota, mogły natomiast rozejrzeć się w ofercie firm oferujących monitoring GPS, finansowanie parku maszyn, ubezpieczenia, czy nawet całopojazdowe oklejanie.