Nowy Ford Transit zadebiutował w USA

Detroit było miejscem prezentacji nowej generacji Forda Transita. "Dostawczak" z niebieskim owalem na masce ma być bowiem teraz oferowany nie tylko w Europie, ale także w USA, gdzie zastąpi przestarzałe konstrukcje amerykańskie. W ten sposób Ford chce ujednolicić swoją ofertę na każdym z kontynentów. Pojazdy sprzedawane w Stanach Zjednoczonych wyposażone zostaną oczywiście w inne, mocniejsze jednostki napędowe. Nie może tam przecież zabraknąć wersji benzynowych, które będą reprezentowane przed dwa warianty o pojemności 3.7 i 3.5 litra. Nieco bardziej postępowi Amerykanie będą mogli wybrać jednak także i diesla - 3.2-litrowy motor typu TDCI. W Europie takich fajerwerków pod maską nie należy się spodziewać. Tutaj nowego Transita będą napędzały wyłącznie 2.2-litrowe diesle dostępne w trzech wariantach mocy. Więcej szczegółów nie znamy, bo premiera pojazdu w Europie odbędzie się dopiero w marcu, w Genewie.