"Podstawiony kursant" staje się coraz częstszym zjawiskiem podczas egzaminów na prawo jazdy

Zdarza się, że do egzaminów na prawo jazdy nie podchodzą ci, którzy powinni je zdawać, tylko osoby podstawione. Ostatnio dwie takie sytuacje miały miejsce w grudniu 2009 w Łodzi. Niektórzy mówią, że te przypadki to wierzchołek góry lodowej. W jaki sposób można im zaradzić?

Łódź, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego przy ul. Smutnej. Do egzaminu przystępuje mężczyzna, dla którego jest to już ósme podejście. Jedzie bezbłędnie i zdaje. Egzaminator czuje jednak, że coś jest nie tak. Po pierwsze, skąd nagle kursant ma takie świetne umiejętności, skoro wcześniej egzaminy szły mu fatalnie? Po drugie, dlaczego uparcie twierdził, że jest przeziębiony i dlatego zdaje egzamin w kapturze na głowie? Po powrocie do ośrodka sprawdził dokumenty w biurze obsługi klienta i dołączone do nich zdjęcie. Okazało się, że egzamin zdała osoba podstawiona. Dowiedzieliśmy się, że jest to jeden z łódzkich instruktorów. O sprawie natychmiast została powiadomiona policja, która prowadzi w tej sprawie postępowanie. To nie koniec przygód łódzkiego WORD- u. W tym samym miesiącu pojawił się tam kolejny oszust. Gdy wsiadł do samochodu egzaminacyjnego na placyku i podał dowód osobisty, egzaminator zorientował się, że dokument jest sfałszowany. Wtedy kursant wyrwał mu go z ręki, wyskoczył z auta i uciekł przez siatkę ogrodzeniową placu manewrowego. Sprawa również trafiła w ręce łódzkich policjantów. - Z tego, co słyszałem, to z takimi problemami stykają się również WORD-y w Sieradzu i Skierniewicach - mówi Zbigniew Skowroński, dyrektor łódzkiego WORD-u. - To jakieś kuriozum, dlatego postanowiłem w tej sprawie działać.

Siódmego grudnia 2009 Skowroński wystosował do Andrzeja Szklarskiego, prezesa Zarządu Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD, list.

Czytamy w nim m.in.: „ W związku z pojawiającymi i nasilającymi się w ostatnim czasie próbami oszustw przy przeprowadzeniu egzaminów państwowych dla kierujących pojazdami wnosimy o podjęcie działań przez KSD zmierzających do wprowadzenia niżej wymienionych postulatów w obowiązującym Rozporządzeniu w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (Dz U z 2005 r. nr 217, poz. 1834 ze zm.)”.

Jakie to mają być zmiany? Przede wszystkim chodzi o wprowadzenie obowiązku złożenia przez wszystkie osoby egzaminowane przy składaniu dokumentów aktualnego zdjęcia, wykonanego w ciągu np. ostatnich dwóch tygodni.

Obecnie osoby, które przystępują do egzaminu sprawdzającego kwalifikacje w myśl art. 114 ustawy Prawo o ruchu drogowym, nie dostarczają zdjęcia przed egzaminem w ogóle. W przypadku wątpliwości co do autentyczności dokumentu tożsamości egzaminator nie ma obecnie możliwości w żaden sposób potwierdzenia tożsamości egzaminowanej osoby.

Dyrektor łódzkiego WORD-u postuluje o ustawowe wprowadzenie możliwości żądania przez egzaminatora innego dokumentu tożsamości w przypadku jakichkolwiek wątpliwości. Mógłby on wówczas żądać okazania drugiego dokumentu ze zdjęciem (np. paszportu, prawa jazdy, gdy egzamin dotyczy innych kategorii B, karty kierowcy, książeczki wojskowej, czy legitymacji studenckiej lub szkolnej).

W przypadku odmowy okazania innego dokumentu potwierdzającego tożsamość egzaminator, który ma istotne wątpliwości co do identyfikacji takiej osoby, mógłby odmówić przeprowadzenia egzaminu w tym dniu. W takim przypadku jego kosztami obciążona byłaby osoba, która do niego podchodzi. Co na to prezes KSDW, Andrzej Szklarski?

- Muszę powiedzieć, że właśnie przygotowujemy o wiele większy projekt. Chodzi nam o nowoczesny i zintegrowany system komputerowy, w którym raz wpisana osoba znalazłaby się w zasobie informacji dostępnych dla WORD- ów oraz starostw. Zapewniam, że będzie on spełniał wszystkie normy bezpieczeństwa. Na razie o systemie rozmawiamy z Ministerstwem Infrastruktury. Trudno jednak powiedzieć, kiedy mógłby on faktycznie działać.