Flota » Aktualności » Politycy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym
Politycy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym
2007-10-15 - P. Łukasiewicz Tagi:
Kilka dni temu odbyła się publiczna debata z udziałem polityków wiodących partii na temat poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jednym z organizatorów spotkania było Stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. Była to forma odpytania reprezentantów partii politycznych startujących w wyborach parlamentarnych 21 października 2007 r., czy i jak uwzględniły one w swoich programach działania zmierzające do poprawy bezpieczeństwa drogowego.
Puste miejsce PSL
W debacie głos zabrali: Beata Bublewicz (PO), Andrzej Fedorowicz (LPR), Ryszard Kalisz (LiD), urzędujący wiceminister transportu Bogusław Kowalski (PiS) oraz Piotr Kozłowski (Samoobrona, doradca Andrzeja Leppera). Fotel przeznaczony dla reprezentanta PSL pozostał do końca spotkania pusty. Debatę prowadził Marcin Piasecki z „Dziennika” (The Wall Street Journal Polska). Uczestnicy debaty zgodnie przyznali, że bezpieczeństwo ruchu drogowego w Polsce wymaga ponadpartyjnej współpracy i zaoferowali taką współpracę m.in. przy pracach nad „Ustawą o kierujących pojazdami” (złożoną do Sejmu na początku 2007 r.). Za najważniejsze obszary, które powinny być realizowane w przyszłej kadencji Sejmu RP, politycy uznali:
1. Infrastrukturę:
Politycy opozycji byli zgodni, że wszystkie dotychczasowe działania rządu zawiodły w kwestii infrastruktury. Dlatego jej rozbudowa i poprawa stanu dróg w Polsce oraz kontynuacja projektów zatwierdzonych do realizacji powinny być realizowane po wyborach.
2. Czynnik ludzki:
Analiza i poprawa systemów szkoleń dla przyszłych kierowców, a także instruktorów. Nacisk na podniesienie kultury jazdy oraz stworzenie mody na jazdę zgodną z przepisami i nie jeżdżenie pod wpływem alkoholu.
3. Pojazd:
Poprawa stanu technicznego pojazdów, lepszy nadzór nad działaniami stacji kontroli technicznej dopuszczających pojazdy do ruchu.
Audyt nowych inwestycji
Najważniejsze kwestie poruszone przez uczestników debaty:
Bogusław Kowalski (PiS, wiceminister transportu). - Poprawa sytuacji w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego wymaga działań kompleksowych takich jak budowa autostrad i dróg ekspresowych oraz likwidacja miejsc niebezpiecznych. Przedstawiciel PIS-u zapowiedział także wprowadzenie audytu nowych inwestycji pod kątem standardów bezpieczeństwa ruchu, tak, aby tam gdzie powstaje nowa infrastruktura, były spełnione najwyższe standardy i wymogi bezpiecznej jazdy. Według niego, poza infrastrukturą ważna jest także „kultura jazdy”, w tym udoskonalenie prawa w zakresie szkoleń i egzaminowania kierowców, wyeliminowanie patologii. Bogusław Kowalski odniósł się także do podnoszonego w kampanii tematu fotoradarów: - Nie można tego procesu ośmieszać, bo jest oczywiste, że ok. 1/3 wypadków powstaje wskutek brawurowej jazdy. Fotoradary to jeden z elementów całego pakietu działań na rzecz bezpieczeństwa drogowego - powiedział wiceminister transportu. Beata Bublewicz (posłanka PO) zarzuciła rządzącym brak skuteczności i decyzyjności. - Drogi to krwioobieg każdego państwa, a mijają dwa lata i nie można podjąć żadnej decyzji jak kontynuować budowę autostrad. Tracimy pieniądze przez brak odwagi do podejmowania decyzji. Powinny być one podejmowane zgodnie z prawem, ale szybko. PO chce działać skutecznie, aby nie popełnić śmiertelnego grzechu zaniechania - powiedziała posłanka PO. Zadeklarowała ona poparcie PO dla ustawy o kierujących pojazdami. Jednocześnie zwróciła uwagę, że: - Nie może być tak, że młody człowiek, który nie ma prawa jazdy kupuje motorower i staje się uczestnikiem ruchu drogowego stanowiąc zagrożenie dla siebie i innych - dodała.
Strachliwi urzędnicy
Ryszard Kalisz (poseł SLD) przyznał, że wszystkie rządy poniosły porażkę w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i wszystkie nie potrafiły się z tym uporać. Jego zdaniem stan bezpieczeństwa ruchu drogowego i infrastruktury jest tragiczny. Dlatego według R. Kalisza ważne są działania o charakterze społecznym, pozarządowym. Poseł SLD zwrócił uwagę na aspekty związane z kulturą jazdy, takie jak przestrzegania prawa, uprzejmość za kierownicą - Problemem są także pijani kierowcy, motocykliści, rowerzyści. Potrzebna jest moda na nie prowadzenie po alkoholu, tak jak wykreowano modę na nie palenie. Odnośnie budowy autostrad - dziś urzędnicy boją się podejmować jakiekolwiek decyzje. Te osiem kilometrów autostrad w 2007 roku jest wynikiem strachu, że jeśli jakiekolwiek decyzje będą podjęte, to zaraz wpadnie CBA. Dlatego urzędnicy ze strachu nie podejmują żadnych - powiedział Ryszard Kalisz.
Piotr Kozłowski (Samoobrona) zauważył, że dla bezpieczeństwa drogowego najważniejsze są infrastruktura i edukacja. - Drogi w Polsce to sprawa polityczna i mimo, iż wszyscy wiedzą jak je budować, to od lat nie potrafimy tego zrobić - powiedział Kozłowski. Były poseł Samoobrony zaapelował o debatę liderów partyjnych, aby zmusić partie do współpracy. Jego zdaniem brakuje akcji uświadamiających technikę bezpiecznej jazdy. Polityk apelował o edukację kierowców, policji i egzaminatorów.
Planu brak
Andrzej Fedorowicz (poseł LPR) zarzucił rządowi brak spójnego planu transportowego. Jego zdaniem - Droga nie ma koloru, droga ma być porządnie zrobiona. Na nasze drogi, budowane pod Stara czy Jelcza, przyjęliśmy z dnia na dzień ciężki transport, bez przygotowania odpowiedniej infrastruktury.
Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego - stowarzyszenie zrzeszające firmy i organizacje na co dzień konkurujące na rynku - działa w sprawie bezpieczeństwa ponad podziałami. Powinno to być wzorem dla polityków. Będziemy ich do tego zachęcać w kolejnych debatach. Nowy parlament i rząd będą odpowiedzialne za realizację celu UE zmniejszenia do 2010 roku liczby ofiar wypadków drogowych o 50%. PBD zamierza aktywnie monitorować działania polityków w tym zakresie i systematycznie zestawiać złożone w kampanii obietnice z faktycznie podejmowanymi działaniami.
W debacie głos zabrali: Beata Bublewicz (PO), Andrzej Fedorowicz (LPR), Ryszard Kalisz (LiD), urzędujący wiceminister transportu Bogusław Kowalski (PiS) oraz Piotr Kozłowski (Samoobrona, doradca Andrzeja Leppera). Fotel przeznaczony dla reprezentanta PSL pozostał do końca spotkania pusty. Debatę prowadził Marcin Piasecki z „Dziennika” (The Wall Street Journal Polska). Uczestnicy debaty zgodnie przyznali, że bezpieczeństwo ruchu drogowego w Polsce wymaga ponadpartyjnej współpracy i zaoferowali taką współpracę m.in. przy pracach nad „Ustawą o kierujących pojazdami” (złożoną do Sejmu na początku 2007 r.). Za najważniejsze obszary, które powinny być realizowane w przyszłej kadencji Sejmu RP, politycy uznali:
1. Infrastrukturę:
Politycy opozycji byli zgodni, że wszystkie dotychczasowe działania rządu zawiodły w kwestii infrastruktury. Dlatego jej rozbudowa i poprawa stanu dróg w Polsce oraz kontynuacja projektów zatwierdzonych do realizacji powinny być realizowane po wyborach.
2. Czynnik ludzki:
Analiza i poprawa systemów szkoleń dla przyszłych kierowców, a także instruktorów. Nacisk na podniesienie kultury jazdy oraz stworzenie mody na jazdę zgodną z przepisami i nie jeżdżenie pod wpływem alkoholu.
3. Pojazd:
Poprawa stanu technicznego pojazdów, lepszy nadzór nad działaniami stacji kontroli technicznej dopuszczających pojazdy do ruchu.
Audyt nowych inwestycji
Najważniejsze kwestie poruszone przez uczestników debaty:
Bogusław Kowalski (PiS, wiceminister transportu). - Poprawa sytuacji w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego wymaga działań kompleksowych takich jak budowa autostrad i dróg ekspresowych oraz likwidacja miejsc niebezpiecznych. Przedstawiciel PIS-u zapowiedział także wprowadzenie audytu nowych inwestycji pod kątem standardów bezpieczeństwa ruchu, tak, aby tam gdzie powstaje nowa infrastruktura, były spełnione najwyższe standardy i wymogi bezpiecznej jazdy. Według niego, poza infrastrukturą ważna jest także „kultura jazdy”, w tym udoskonalenie prawa w zakresie szkoleń i egzaminowania kierowców, wyeliminowanie patologii. Bogusław Kowalski odniósł się także do podnoszonego w kampanii tematu fotoradarów: - Nie można tego procesu ośmieszać, bo jest oczywiste, że ok. 1/3 wypadków powstaje wskutek brawurowej jazdy. Fotoradary to jeden z elementów całego pakietu działań na rzecz bezpieczeństwa drogowego - powiedział wiceminister transportu. Beata Bublewicz (posłanka PO) zarzuciła rządzącym brak skuteczności i decyzyjności. - Drogi to krwioobieg każdego państwa, a mijają dwa lata i nie można podjąć żadnej decyzji jak kontynuować budowę autostrad. Tracimy pieniądze przez brak odwagi do podejmowania decyzji. Powinny być one podejmowane zgodnie z prawem, ale szybko. PO chce działać skutecznie, aby nie popełnić śmiertelnego grzechu zaniechania - powiedziała posłanka PO. Zadeklarowała ona poparcie PO dla ustawy o kierujących pojazdami. Jednocześnie zwróciła uwagę, że: - Nie może być tak, że młody człowiek, który nie ma prawa jazdy kupuje motorower i staje się uczestnikiem ruchu drogowego stanowiąc zagrożenie dla siebie i innych - dodała.
Strachliwi urzędnicy
Piotr Kozłowski (Samoobrona) zauważył, że dla bezpieczeństwa drogowego najważniejsze są infrastruktura i edukacja. - Drogi w Polsce to sprawa polityczna i mimo, iż wszyscy wiedzą jak je budować, to od lat nie potrafimy tego zrobić - powiedział Kozłowski. Były poseł Samoobrony zaapelował o debatę liderów partyjnych, aby zmusić partie do współpracy. Jego zdaniem brakuje akcji uświadamiających technikę bezpiecznej jazdy. Polityk apelował o edukację kierowców, policji i egzaminatorów.
Planu brak
Andrzej Fedorowicz (poseł LPR) zarzucił rządowi brak spójnego planu transportowego. Jego zdaniem - Droga nie ma koloru, droga ma być porządnie zrobiona. Na nasze drogi, budowane pod Stara czy Jelcza, przyjęliśmy z dnia na dzień ciężki transport, bez przygotowania odpowiedniej infrastruktury.
Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego - stowarzyszenie zrzeszające firmy i organizacje na co dzień konkurujące na rynku - działa w sprawie bezpieczeństwa ponad podziałami. Powinno to być wzorem dla polityków. Będziemy ich do tego zachęcać w kolejnych debatach. Nowy parlament i rząd będą odpowiedzialne za realizację celu UE zmniejszenia do 2010 roku liczby ofiar wypadków drogowych o 50%. PBD zamierza aktywnie monitorować działania polityków w tym zakresie i systematycznie zestawiać złożone w kampanii obietnice z faktycznie podejmowanymi działaniami.
źródło: FlotaAutoBiznes
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Politycy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

