Flota  »  Prawo / przepisy  »  Polscy kierowcy cały czas bez zaświadczeń ADR, czyli o zapominalstwie urzędników słów kilka

Polscy kierowcy cały czas bez zaświadczeń ADR, czyli o zapominalstwie urzędników słów kilka

2013-03-05 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Prawo, Przepisy, Transport drogowy, Transport, ADR
Już ponad 2 miesiące trwa zamieszanie z zaświadczeniami dla kierowców wożących materiały niebezpieczne. 1 stycznia 2013 roku Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wprowadziło do użytku nowe wzory zezwoleń na wykonywanie tego typu transportu, lecz zapomniało przy tym zorganizować samego druku dokumentów. Kierowcy pozdawali więc egzaminy, uiścili wszelkie opłaty i musieli czekać...
Czekali aż do 31 stycznia, kiedy podpisano w końcu umowę na druk dokumentów. Nie rozwiązało to jednak wszystkich problemów. Zaświadczeń kierowcy nie mogą sobie przecież odebrać z drukarni sami - dokumenty muszą być rozdystrybuowane, najlepiej przy pomocy urzędów marszałkowskich. O tym jednak najwyraźniej też zapomniano...

Rzecznik Ministerstwa Transportu Mikołaj Karpiński przyznaje bowiem, że procedury podpisywania umów z urzędami marszałkowskimi są dopiero w toku. Data ich zakończenia nie jest natomiast zmiana. Całe grono kierowców musi więc nadal cierpliwie czekać. A co z faktem, że przez cały ten czas owi kierowcy nie mogą wykonywać swojego zawodu, pozostając tym samym bez środków do życia? Nic, zresztą kogo by to w Warszawie interesowało...



źródło: Dziennik Gazeta Prawna; foto: Magyar

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Polscy kierowcy cały czas bez zaświadczeń ADR, czyli o zapominalstwie urzędników słów kilka