Polskie paliwo coraz gorszej jakości, a najgorzej jest w woj. łódzkim

Dokładnie. Ostatnio wyciagałem wtryskiwacze z silnika Saaba 1.9 TTiD powiem szczerze, że to co tam ujrzałem, to aż zwaliło mnie z nóg. Całe wtryski były tak zabrudzone, tak zardzewiałe, że poraszka, a dodam do tego że autko od początku swojego zycia (2008r.) jeździło w Polsce. Nawet próba oczyszczenia tego nie przyniosła żadnych efektów. Ten bród, syf nie wiem jeszcze jak to nazwać był tak "wtopiony" w aluminium, że to co zeszło, to zeszło a reszta musiała zostać. Powiem szczerze że 30 letni VW Golf Mk2, którego przywiozłem przeszło miesiąc temu z Niemiec (z uszkodzonymi końcówkami wtrysku), po wyciągnięciu tych wtrysków, to aż miło było na nie patrzec, bo były tak czyściutkie. Ps. Co do właśnie tego rozcięczania paliwa z wodą, nie dawno dowiedziałem się, że to samo robi się z olejami silnikowymi. Dokładnie chodzi o firmę Mobil. Ponoć w rafinerii w Trzebini oleje Mobil Delvac rozcieńcza się z wodą, i dużo firm, które rozworzą te oleje, nie chcą już ich brać. Porażka!

Zgadza się, paliwo niestety jest obecnie coraz bardziej szemranej jakości. Ja na wszelki wypadek wolę zastosować zawsze uszlachetniacz. Zmniejsza ryzyko wszelkiego rodzaju awarii i nawet zużycie wychodzi mnie sporo mniejsze.

Nawet BP się pogorszyło. No staniało, ale jakość jest gorsza