Prowadził z 2 promilami i "Jak rozpętałem II wojnę światową" w tle...

Policjanci oniemieli, gdy poznali przyczynę tego, że estoński TIR jechał wężykiem na krajowej "ósemce" w miejscowości Szczebra. Okazało się, że mężczyzna jest nie tylko pijany, ale podróż umilał sobie filmem, który oglądał na laptopie.

W pierwszym momencie po zatrzymaniu, funkcjonariusze myśleli, że to film tak zajął uwagę 47-letniego Estończyka, jednak po kontroli alkomatem, prawda wyszła na jaw. Kierowca wykazał się całkowitym brakiem odpowiedzialności, gdyż w tym samym czasie przewoził 16 ton metalowych części hydraulicznych. Trafił on do policyjnej izby zatrzymań, a jego ciężarówka poczeka, aż właściciel wytrzeźwieje.