Rejestracje aut użytkowych we wrześniu: zła passa trwa

Firmy transportowe coraz dłużej czekają na zapłatę za wykonane usługi; jednocześnie przedsiębiorcy muszą regulować swoje zobowiązania za paliwo czy części do ciężarówek niemal „od ręki”. To wpływa na pogarszanie się ich bieżącej płynności finansowej. Stąd prosta droga do ograniczania, a nawet wstrzymywania decyzji o wymianie taboru samochodowego. SAMOCHODY NOWE

Z analizy danych pozyskanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) wynika, że we wrześniu zarejestrowano w Polsce 4 216 nowych samochodów dostawczych i ciężarowych. To rezultat aż o 20,36 proc. słabszy w porównaniu z wrześniem 2011 r. Łącznie, od początku roku do końca września, firmy zarejestrowały 42 652 samochody użytkowe, o 3,14 proc. mniej niż przed rokiem. Notowany od dwóch miesięcy spadek liczby rejestracji ponownie się pogłębił. Na koniec lipca wynosił jeszcze tylko 0,35 proc., na koniec września - 0,79 proc. Wskazuje to dobitnie na utrwalanie się negatywnych tendencji w gospodarce i na spadek optymizmu wśród firm. To nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pod koniec kwietnia notowaliśmy wzrost rynku o 7,23 proc. Później jego dynamika z miesiąca na miesiąc malała - pod koniec maja wyniosła 3,21 proc., po półroczu skurczyła się do zaledwie 0,58 proc. Teraz, już trzeci miesiąc z rzędu, jesteśmy pod kreską. Dostawcze: równia pochyła?
We wrześniu zarejestrowano w Polsce 2 744 nowe auta dostawcze o masie całkowitej do sześciu ton, o 26,49 proc. mniej niż we wrześniu 2011 r. Łącznie od początku roku przedsiębiorcy kupili i zarejestrowali w krajowych wydziałach komunikacji 30 665 nowych aut dostawczych, o 3,87 proc. mniej. Przez wiele miesięcy to właśnie auta dostawcze broniły wzrostowej tendencji na rynku aut użytkowych. Pod koniec kwietnia rósł on jeszcze o 12,69 proc., na koniec maja stopniał jednak do 7,45 proc., a po półroczu - do 4 proc. Jeszcze pod koniec lipca segment notował wzrost liczby rejestracji (o 1,18 proc.). Po raz pierwszy wyniki załamały się miesiąc temu (spadek o 0,88 proc). Pesymistyczne sygnały napływające z polskiej gospodarki pozwalają sądzić, że ta spadkowa tendencja utrzyma się także w kolejnych miesiącach. Po trzech kwartałach na podium nie zanotowano zmian w porównaniu z sytuacją na koniec sierpnia. Pierwsze miejsce utrzymał Fiat. Od stycznia do września firmy zarejestrowały 6 950 samochodów dostawczych tej marki, o 12,48 proc. więcej niż przed rokiem o tej samej porze. Dynamika wzrostu maleje jednak z miesiąca na miesiąc. Pod koniec maja Fiat mógł się pochwalić wzrostem w wysokości 29,49 proc. Później było już tylko gorzej.Wiceliderem rynku jest Renault. Od stycznia do września firmy kupiły i zarejestrowały 3 718 aut tej francuskiej marki, o 1,12 proc. mniej niż przed rokiem. Po raz pierwszy zatem w 2012 r. Francuzi spadli poniżej kreski. Jeszcze miesiąc temu notowali niewielki wzrost liczby rejestracji o 0,62 proc.
Trzecie miejsce na podium przypadło w udziale Peugeotowi. Od stycznia do września w kraju zarejestrowano 3 176 samochodów dostawczych, o 11,09 proc. mniej niż przed rokiem. Jeszcze pod koniec maja Peugeot notował 4,62 proc. wzrost. Miesiąc temu firma była już 5,88 proc. na minusie.Podobnie jak przed miesiącem i dwoma miesiącami, w pierwszej dziesiątce rankingu rejestracji samochodów dostawczych, największe straty poniósł Citroen. W ciągu dziewięciu miesięcy, firma sprzedała 2 291 samochodów dostawczych, a spadek wyniósł 42,45 proc. Największą dynamiką wzrostu na koniec sierpnia (spośród aut TOP10) może poszczycić się ponownie Skoda. Firmy kupiły i zarejestrowały 965 aut tej marki, o 72,01 proc. więcej.Ciężarówki na hamulcu
Słabnie także kondycja segmentu samochodów ciężarowych. We wrześniu firmy zarejestrowały 1 472 pojazdy, o masie całkowitej powyżej 6 ton. To wynik gorszy w porównaniu z wrześniem 2011 r. o 5,70 proc. W ciągu trzech kwartałów przedsiębiorcy kupili i zarejestrowali 11 987 ciężarówek, o 1,21 proc. mniej niż przed rokiem. Rynek pojazdów ciężarowych zachowuje się bardzo niestabilnie. Po półroczu spadek w segmencie wynosił 8,03 proc., by na koniec sierpnia zmaleć do 0,55 proc. na minusie. Niestety, po dziewięciu miesiącach tendencja spadkowa ponownie się umocniła.- Kondycja polskich firm transportowych nie jest najlepsza. Największym problemem są wydłużające się, nieraz nawet do kilku miesięcy, terminy płatności za usługi, Jednocześnie przedsiębiorcy muszą regulować swoje zobowiązania za paliwo czy części do ciężarówek niemal „od ręki”. Wszystko to wpływa na pogorszenie się bieżącej płynności finansowej. Pod wpływem sygnałów o pogarszającej się kondycji gospodarki, firmy ograniczają dziś do minimum inwestycje w odnowę taboru samochodowego, lub wręcz z nich rezygnują. - twierdzi Tadeusz Wilk, dyrektor departamentu transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.Liderem rankingu po dziewięciu miesiącach jest firma DAF. Od stycznia do września przedsiębiorcy zarejestrowali 2 796 pojazdów tej holenderskiej marki, o 30,59 proc. więcej niż w takim samym okresie 2011 r. Pozycję wicelidera obroniła firma MAN. Przedsiębiorcy kupili i zarejestrowali 2 047 ciężarówek tej niemieckiej marki, o 13,12 proc. mniej niż przed rokiem. Pod koniec sierpnia spadek wynosił tylko 5,1 proc., a na koniec lipca - 2,61 proc. (r/r). Brązowym medalistą został Mercedes (2 015 sztuk, o 10,59 proc. więcej niż przed rokiem).W stawce siedmiu największych graczy na rynku na koniec września, najwięcej nadal traci firma Volvo Truck. W kraju zarejestrowano 1 487 pojazdów tej szwedzkiej marki, o 25,58 proc. mniej niż przed rokiem. Firma stopniowo jednak niweluje te straty. Jeszcze pod koniec lipca Szwedzi notowali blisko 31 proc. spadek r/r.SAMOCHODY UŻYWANE SPROWADZANE DO POLSKI

We wrześniu ponownie zmalała liczba rejestracji używanych aut dostawczych o DMC do sześciu ton. Wynik 4 770 samochodów jest mniejszy od ubiegłorocznego o 21,96 proc. Do końca września firmy kupiły i zarejestrowały 45 602 auta z drugiej ręki, a spadek wyniósł aż 20,46 proc.W rankingu sprowadzonych z zagranicy używanych pojazdów dostawczych pierwszą pozycję na koniec września obronił Volkswagen. Przedsiębiorcy kupili i zarejestrowali 9 619 pojazdów tej marki, o 23,71 proc. mniej niż przed rokiem. Drugie miejsce przypadło w udziale Mercedesowi (6494 sztuk, spadek wyniósł 31,79 proc.). Na trzeciej pozycji jest Renault (5 717 szt., spadek o 12,46 proc.).Nadal maleje też liczba rejestracji importowanych, używanych samochodów ciężarowych o DMC powyżej 6 ton. We wrześniu Polacy kupili i zarejestrowali 1 826 pojazdów, o 27,83 proc. mniej niż przed rokiem. Od stycznia do września zarejestrowano w Polsce 16 679 sztuk, o 22,33 proc. mniej niż w takim samym okresie roku ubiegłego. Te spadki dowodzą, że stan polskiej gospodarki na prawdę się pogarsza. Już nie można tłumaczyć sobie, że załamanie na rynku aut nowych, jest rekompensowane wzmożonymi zakupami aut używanych.