Scotland Yard testuje nową limuzynę - książe Karol przesiądzie się do BMW?

Do brytyjskiego Scotland Yardu trafiła na testy bardzo wyjątkowa maszyna. Jest nią super bezpieczna, pancerna limuzyna za niemal 350 tys. euro, która może stać się nowym samochodem służbowym księcia Karola. Książe nie zasiądzie oczywiście za jego kierownicą osobiście, lecz będzie wożony, ciesząc z odporności na atak z broni palnej i gazowej. Testowa limuzyna powstała na bazie BMW 760, wzbogaconego o kilka wymyślnych systemów bezpieczeństwa. Książe Karol nie będzie musiał się przejmować na przykład takimi rzeczami, jak ewentualny pożar pod podwoziem lub w komorze silnika, który zostanie ugaszony w pełni automatycznie. Przydatnym gadżetem może się okazać także możliwość uruchomienia silnika limuzyny zdalnie, z odległości 50 metrów. W ten sposób można skrócić drogę ewentualnej ucieczki z miejsca zagrożenia. Jeśli natomiast BMW wyczuje trujący gaz, automatycznie uszczelni okna i zapewni bezpieczny dopływ tlenu. Jeśli testowe BMW zadowoli oficerów Scotland Yardu, w grę wchodzi zakup co najmniej dwóch limuzyn. Transakcja miałaby zostać sfinalizowana jeszcze przed końcem 2013 r. Skąd ten pośpiech? Okazuje się, że dwór królewski wystraszył się protestów studenckich z 2010 r., kiedy to limuzyna księcia Karola stała się obiektem ataku...