Skoda Fabia - Jakość w oparciu o dobre wzorce

Gusta są różne i nie podlegają ponoć dyskusji. Dlatego nowa Skoda Fabia jednym wydaje się objawieniem nowoczesnych trendów. Inni twierdzą że to kopia Mini i Suzuki Swift.

Wielu pewnie zastanawia się nad przyszłością nowego modelu, który będzie musiał sprostać stworzonej przez poprzednią generację tego modelu marce. Co prawda poprzednik nie był szczególnie ładny, ale przyciągał klientów niezawodnością, a przede wszystkim atrakcyjną ceną i szeroką gamą wersji nadwozia i silników. Przed nową Fabią stoi nie lada wyzwanie. Wprowadzone zmiany stylistyczne i technologiczne nie należą do iście rewolucyjnych, ale najmłodsze dziecko Skody może wzbudzać sympatię.

Niejedno ma oblicze

Patrząc na sylwetkę nowej Fabii, nie trudno o wrażenie „déjà - vu” . Ten przód taki znajomy, ten tył też gdzieś już był, a i dach już chyba widziałam. Zresztą nie byłam odosobniona w tej opinii. Ci wszyscy, którzy choć trochę odróżniają różne marki aut, bez pudła wyłapywali podobieństwa Fabii do innych małych konkurentów. Przód zapożyczono z z modelu Roomster. Tył przypomina z kolei Suzuki Swift. Ten sam kanciasty kuper łączy obu konkurentów. A i dach jakby został zapożyczony, tym razem od kultowego Mini. Zresztą ten kto chce, może zamówić nową Fabię w ulubionym kolorze i z białym dachem. Jedno jest pewne, że do pomyłki z Mini raczej nie dojdzie. Nowa Skoda prócz świeżych linii dostała jeszcze dodatkowe centymetry. Jest dłuższa i wyższa od poprzedniczki. Także pojemność bagażnika uległa zwiększeniu i to o 40 dodatkowych litrów, co daje w sumie 300 litrów pojemności. Po złożeniu drugiego rzędu siedzeń mamy do dyspozycji 1163 litry.

Bogate wnętrze

Przywołując do pamięci wątpliwą urodę poprzedniczki, tym razem miłe zaskoczenie. Deska rozdzielcza nabrała delikatności i subtelności. Z czytelnymi i na zielono podświetlanymi analogowymi zegarami wygląda po prostu ładnie. Nowocześnie i prawie ekskluzywnie prezentuje się panel instrumentów, zwłaszcza gdy wyposażony jest w wielofunkcyjny wyświetlacz Maxi-DOT. Ten duży wyświetlacz posiada dodatkowo analogowy wskaźnik poziomu paliwa i temperatury płynu chłodnicy - choć trzeba za to zapłacić ekstra. Co ważne dla komfortu i bezpieczeństwa, wszystkie elementy sterowania znajdują się w zasięgu ręki kierowcy. Na centralnej konsoli wszelkie przyrządy zostały rozmieszczone bardzo ergonomicznie. Ciekawym i bardzo praktycznym rozwiązaniem są kieszenie boczne z dodatkową linką, która przytrzymuje włożony doń przedmiot, np. atlas drogowy. W drzwiach znajdują się także uchwyty na duże butelki. Po stronie pasażera do dyspozycji są dwa schowki. W wersjach uboższych Junior i Classic, oba schowki są otwarte. Te bogatsze wersje - Style, Sport i Comfort posiadają zamknięcie, a dolny jest dodatkowo podświetlany i klimatyzowany. Fabia jest nieco wyższa i dzięki temu nad głowami pasażerów jest sporo miejsca. Skody - Nowa Fabia nie tylko posiada wszystkie cechy swojej poprzedniczki, ale jest również o wiele bardziej nowoczesna, przystosowana do gustów nowoczesnego klienta - mówi Hubert Żyżkowski ze Skoda Auto Polska.

Dobrze się prowadzi

Skoda Fabia prowadzi się zupełnie nieźle. Nie ma problemów ze skrętem, dobrze trzyma się drogi, a gdy trzeba skutecznie zahamuje. Skrzynia biegów także zasługuje na słowa uznania, drążek zmiany ma krótki skok i chodzi bardzo płynnie. Wyposażona w 15-calowe koła Fabia, całkiem dobrze radzi sobie z tłumieniem napotkanych nierówności nawierzchni. Mile zaskakuje również zawieszenie i możliwość wyłączenia ESP. Na dobre prowadzenie wpływ ma także silnik. Do wyboru jest ich siedem. Wśród czterech benzynowych znajdziemy: najsłabszą jednostkę 1.2 litra (60 KM lub 69 KM), dalej jest 1.4 (85 KM) i najmocniejszy 1.6 (105KM). Gamę silników wysokoprężnych otwiera 1.4 TDi (70KM lub 80 KM), a kończy najmocniejsza jednostka o pojemności 1.9 (101KM).