Volvo uruchomiło proces produkcji ciężarówek bez emisji CO2

Zgodnie z celami określonymi przez Unię Europejską, emisja dwutlenku węgla w Europie musi zostać zredukowana o 20% do roku 2020. Tymczasem Volvo Trucks może już dziś zaprezentować pierwszy na świecie zakład produkujący pojazdy, w którym całkowicie wyeliminowano emisję dwutlenku węgla. Większość energii jakiej potrzebuje fabryka Volvo w Ghent, największy zakład koncernu w Europie, pochodzi z własnej elektrowni wiatrowej i instalacji przerobu biomasy.

- Przed rozpoczęciem tego projektu wiedzieliśmy, że produkcja odznaczająca się zerową emisją dwutlenku węgla będzie droższa i byliśmy gotowi to zaakceptować - mówi Lars Mårtensson, Dyrektor ds. ochrony środowiska w Volvo Trucks. - Obecnie jednak widzimy, że w dłuższej perspektywie możemy zaoszczędzić. Dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę zarekomendować innym firmom podjęcie podobnych kroków zmierzających do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska.

Fabryka w Ghent wystartowała jako pierwsza

Aby pokazać światu, że nawet samochody ciężarowe można budować bez emisji dwutlenku węgla, w 2005 roku Volvo Trucks zapoczątkowało program badań zużycia energii w procesie produkcyjnym. Rezultaty programu już są widoczne.

- Tak naprawdę wszystko zaczęło się od nieformalnego współzawodnictwa pomiędzy trzema naszymi zakładami - Umeå i Tuve w Szwecji oraz Ghent w Belgii - wyjaśnia Lars Mårtensson. - Zakład w Ghent osiągnął swój cel jako pierwszy. Obecnie program modernizacji kontynuują nie tylko fabryki w Umeå i Tuve, które są już blisko celu. Również inne nasze zakłady, zmotywowane osiągnięciem Ghent, rozpoczęły wyścig w kierunku redukcji emisji dwutlenku węgla.

Elektrownie wiatrowe i instalacja przerobu biomasy na terenie fabryki.

Pierwszym krokiem było wprowadzanie wielu zmian w infrastrukturze zakładowej zmierzających do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej. Aby zwiększyć ilość naturalnego światła, w stropy hal produkcyjnych wbudowano świetliki. Dodatkowo ściany i podłogi pomalowano na jasne kolory, które dodatkowo obniżają potrzebną moc oświetleniową.

W Ghent podjęto decyzję o budowie siłowni wiatrowej składającej się trzech zespołów prądotwórczych. Zespoły te pokrywają połowę zapotrzebowania fabryki na energię elektryczną. Druga połowa energii elektrycznej pochodzi od belgijskiej firmy Electrabel, która wytwarza prąd wykorzystując technologie przyjazne środowisku.

Siedemdziesiąt procent potrzeb grzewczych zakładu Ghent pokrywa nowo wybudowana instalacja przerobu biomasy. Źródłem energii cieplnej jest proces spalania granulowanej biomasy, podtrzymywany energią elektryczną dostarczaną z ogniw słonecznych zamontowanych na dachu budynku. Pozostałe 30% mocy grzewczej wytwarzane jest w kotłach gazowych przystosowanych do opalania biopaliwem.

Dwukrotnie większy udział energii wytwarzanej bez emisji dwutlenku węgla do 2010 r.

Celem Volvo Trucks jest zmniejszenie o połowę energii zużywanej w przeliczeniu na jeden wyprodukowany samochód ciężarowy. Już w przyszłym roku spodziewana jest redukcja rzędu 25%. W skali całej firmy wykorzystanie energii wytwarzanej bez emisji dwutlenku węgla wzrośnie dwukrotnie do roku 2010.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę ze współczesnych problemów związanych z ochroną środowiska i dlatego pracujemy nad zmniejszaniem emisji dwutlenku węgla zarówno przez nasze pojazdy, jak i fabryki - wyjaśnia Claes Nilsson, Prezes Europejskiej Dywizji w Volvo Trucks. - Ze względów praktycznych i finansowych łatwiej jest wyelimonwać emisję dwutlenku węgla z zakładu produkcyjnego. My osiągnęliśmy to w ciągu dwóch lat.

Zakład w Ghent produkuje 400 000 samochodów ciężarowych rocznie. Zatrudnienie wynosi 2400 osób.