Siemens i Scania łączą siły, wprowadzając do użytku "trolejtrucki"

Jakiś czas temu pisałem tutaj o samochodach ciężarowych z napędem rodem z trolejbusów, które od jakiegoś czasu testuje i rozwija Siemens. Do całego pomysłu odniosłem się wówczas raczej pesymistycznie, nie dając wiary, że tego typu konstrukcje mogą w najbliższym czasie wyjechać na drogi. I bardzo się pomyliłem! Niemiecki Siemens połączył bowiem siły ze szwedzką Scanią, czego owocem jest napędzana poprzez pantograf Scania serii R. Samochód nie jest jednak zapowiedzią technologii bliżej nieokreślonej przyszłości, lecz już wkrótce wyjedzie na drogi w większej ilości egzemplarzy, aby przewozić rudę żelaza na 150-kilometrowej trasie.

Samochód wyróżnia skrzynia biegów rodem z prototypów ciężarówek hybrydowych, potężny silnik elektryczny, konieczny do poruszenia 90-tonowych pojazdów oraz dodatkowy silnik spalinowy. Według szwedzkiej administracji dróg właśnie takie połączenie może stanowić świetną alternatywę od spalinowych samochodów ciężarowych. W całym projekcie największym wyzwaniem dla Siemensa była skonstruowanie napędzanego poprzez trakcję silnika elektrycznego, który bez problemów współpracowałby z konwencjonalną jednostką spalinową. Wszystko wskazuje jednak na to, że przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem i elektryczne Scanie naprawdę będą miały okazję sprawdzić się w praktyce.

W fazie przygotowań znajduje się infrastruktura dla szwedzko-niemieckich „trolejtrucków”. Na początku będzie to 12 kilometrowy odcinek testowy, a przyszłości można spodziewać się wydłużenia trakcji. Ja tym czasem obiecuję już nigdy nie wątpić w zasadność inwestycji załużonych historycznie koncernów...