Autostrada czy "krajówka" - oszczędzaj albo czas albo pieniądze

Nazywana czasem Bursztynową, autostrada A1 jako jedyna w Polsce ma przebieg południkowy i docelowo będzie łączyć północ z południem kraju. Na razie kierowcy mogą korzystać tylko z kilku jej odcinków. Czy jest to opłacalne? Może lepiej skorzystać z darmowych dróg krajowych? Sprawie przyjrzeli się specjaliści z serwisu Korkowo.pl. Przejazd autostradą uznawany jest za szybki i komfortowy, choć często płatny. Podróż drogami krajowymi wielu kojarzy się z większymi nakładami czasowymi oraz... dziurami w drogach. Czy jednak autostrada jest naprawdę lepszą alternatywą? Specjaliści z serwisu Korkowo.pl zbadali ten problem na przykładzie trasy z Łodzi do Gdańska.

Droga krótsza, dojazd szybszy
- Pod uwagę braliśmy dwa warianty: w pierwszym badaliśmy drogę wiodącą przez autostradę A1, a w drugim trasę biegnącą przez drogi krajowe - mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl - Wyniki badań wskazują, że przejazd autostradą jest znacznie szybszy niż mogłoby się wydawać - dodaje Florkowska. Przejazd z Łodzi do Gdańska drogami krajowymi trwa 5 h 23 min w trakcie których kierowca pokonuje 359 km. Pokonanie tej samej trasy z wykorzystaniem A1 oznacza podróż trwającą 3 h 50 min i pokonanie 334 km. 3 godziny za 60 zł
Wygląda na to, że kierowca, który wybierze autostradę A1 do celu dojedzie o 1,5 godziny szybciej niż jego kolega, który postawił na krajówki. Czysty zysk? Nie do końca, bo za szybki dojazd trzeba płacić. Korzystanie z A1 jest częściowo płatne. Przejazd na linii Toruń - Gdańsk to dla auta osobowego koszt 29 zł 90 gr i to w jedną stronę. Jeśli zmotoryzowany pokonywałby taką trasę dwa razy (raz jadąc do Gdańska a potem z niego wracając) to przejazd A1 pozwoliłby mu zaoszczędzić ok. 3 godzin, ale ta przyjemność kosztowałaby w granicach 60 zł.