Barometr CVO a ekologia: Polska liderem

Tegoroczny Barometr CVO w dużej części poświęcono ekologicznym aspektom budowania i eksploatacji flot samochodowych. Liczba pojazdów wchodzących w ich skład rośnie niezwykle dynamicznie, co przekłada się także na wzrost emisji CO2. W kontekście jednego z głównych celów energetycznych Unii Europejskiej, jakim jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 20% do 2020 roku, kwestia tworzenia „zielonych flot” może być kluczowa.

Czynnik ekologiczny jest ważny lub bardzo ważny dla aż dla 90% osób odpowiedzialnych za decyzje o zakupie samochodów firmowych w Polsce, co nie odbiega od wskaźnika notowanego w innych krajach objętych badaniem CVO. Dzieje się tak zarówno ze względu na rosnącą ogólnospołeczną świadomość ekologiczną, jak i z powodów czysto ekonomicznych, związanych ze zmniejszaniem zużycia paliwa. Ogromne znaczenie ma również strategiczna decyzja o zmniejszeniu w krajach Unii Europejskiej emisji CO2 o 20% do 2020 roku oraz o ograniczeniu emisji CO2 przez pojazdy do 2012 roku.

Według szacunków unijnej Komisji ds. Ochrony Środowiska samochody osobowe krążące po drogach państw UE są źródłem ponad 12% całkowitej emisji CO2 przez te kraje. Jednocześnie z roku na rok wzrasta udział pojazdów flotowych w ogólnoeuropejskim parku samochodowym. Nie może zatem dziwić fakt, iż na rynku Car Fleet Management kwestia „zielonej floty” i „zielonych pojazdów” stała się gorącym tematem.
W badaniu Barometr CVO 2008 określenie „zielony pojazd” przyjęto dla samochodów napędzanych silnikami nowej generacji, biopaliwami, LPG lub gazem naturalnym, a także aut o napędzie elektrycznym i hybrydowym. Dwa ostatnie rodzaje pojazdów stanowią zupełny margines we flotach. Rośnie natomiast udział trzech pierwszych, również w Polsce, i to niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa.

Znacznie powyżej średniej
Pod względem udziału „zielonych” pojazdów wśród samochodów firmowych, Polska jest europejskim liderem. Aż 43% badanych (przypomnijmy: to osoby decydujące w przedsiębiorstwach o zakupie aut dla firmy) deklaruje, iż eksploatuje minimum jeden „zielony” pojazd. Średnia w krajach objętych Barometrem CVO wynosi 23%.
Jedną z przyczyn takiego wyniku jest popularność samochodów napędzanych LPG. Dotyczy to polskiej motoryzacji generalnie, a wymiarze firmowym głównie przedsiębiorstw małych, których mamy w Polsce najwięcej. Według Barometru CVO 2008, użytkowanie pojazdów z napędem gazowym deklaruje 24% firm, przy średniej europejskiej 7%. Gdyby nie ta wręcz przepaść, udział „zielonych” pojazdów wśród samochodów firmowych nie odbiegałby od europejskiej przeciętnej.Biopaliwa
Od 2008 roku producenci paliw i biopaliw są zobowiązani do stosowania określonego udziału biokomponentów (i innych paliw odnawialnych) w ogólnej ilości paliw ciekłych zużywanych w transporcie. Współczynnik ten, liczony według wartości opałowej, nazywany jest Narodowym Celem Wskaźnikowym (NCW) i jak dotąd stanowi w zasadzie jedyny działający mechanizm umożliwiający Polsce realizację zobowiązań unijnych - mówi Tomasz Pańczyszyn, dyrektor generalny Krajowej Izba Biopaliw.
Technologia stosowania biododatków ma w Polsce bardzo długą historię. - Dwa największe krajowe koncerny paliwowe swoją „przygodę” z biopaliwami stosowanymi na skalę przemysłową rozpoczynały już we wczesnych latach 90-tych XX wieku - a więc znacznie wcześniej niż w Polsce zaczęto mówić o konieczności ustawowego uregulowania kwestii dodawania ekologicznych dodatków do paliw płynnych. W obliczu rozwoju biopaliw drugiej i kolejnych generacji należy spodziewać się systematycznego rozwoju tej gałęzi gospodarki w kolejnych latach - dodaje T. Pańczyszyn z Krajowej Izby Biopaliw.

Przyjazny Diesel
Świadomości ekologiczna osób decydujących o zakupie samochodów firmowych w Polsce jest znacznie inna niż w innych krajach europejskich. Dla 2/3 polskich respondentów problemem nie było ani zanieczyszczanie środowiska spalinami, ani wyczerpywanie się rezerw ropy naftowej. Średnia dla pozostałych państw objętych badaniem to również 2/3, ale w przeciwną stronę - tyle właśnie osób uznało powyższe kwestie za poważny i bardzo poważny problem.

Analizy raportu wskazują, że jednak coś drgnęło w tej ekologicznej świadomości rodzimych szefów firm i dyrektorów ds. zarządzania flotą. Znaczny ich odsetek deklaruje podjęcie w najbliższej przyszłości proekologicznych działań. W większości wskaźniki nie oscylują jeszcze na poziomie średniej europejskiej, ale tym razem różnice nie są tak wyraźne.

- Jeżeli przyjrzeć się całemu cyklowi produkcji, eksploatacji i utylizacji samochodu, to obecnie nadal najbardziej ekologicznym napędem jest nowoczesny Diesel. Po pierwsze mało pali, a jak wiadomo to zużycie paliwa decyduje o ilości emitowanego CO2 do atmosfery. Niezależne testy pokazują, że silnik wysokoprężny w mieszanym cyklu jazdy potrafi zużyć tyle paliwa, co hybryda. A przecież do jego wytworzenia nie potrzeba aż tyle energii i nie martwimy się o utylizację, czy też wymianę baterii. Poza tym, możemy wyposażyć Diesla w ultranowoczesne układy neutralizujące najbardziej szkodliwe substancje w spalinach, takie jak tlenki azotu - mówi Piotr Wójcik, product comunication Mercedes-Benz Polska.

Respondentów Barometru CVO 2008 pytano czy bezpośredni użytkownicy pojazdów firmowych (menedżerowie, przedstawiciele handlowi, serwisanci, dostawcy itd.) skłonni byliby zaakceptować podejmowane w przedsiębiorstwach działania proekologiczne w sferze eksploatacji aut służbowych. Wymieniano cztery grupy takich inicjatyw: ograniczanie emisji CO2, użytkowanie „zielonych” samochodów, szkolenie w zakresie eco drivingu, użytkowanie mniejszych samochodów. W porównaniu ze średnią europejską obserwujemy w Polsce wyraźny opór przed siadaniem za kierownicą zarówno „zielonego”, jak i mniejszego auta. Zdaje się dominować zamiłowanie do ostrzejszej jazdy w bardziej komfortowych warunkach, czego nie gwarantuje w pełni użytkowanie ekologicznego lub niewielkiego samochodu.

oprac. Tomasz Czarnecki na podst. Barometru CVO 2008