Do pojazdów ratowniczych trafiły pierwsze urządzenia pokładowe viaTOLL

Ledwie Polskę obiegły informacje o kierowcy kartki, który był zmuszony wyrywać szlaban na wjeździe na autostradę A4, a zarządca systemu już wystosował kroki celem naprawienia swojego błędu. Trzeba przyznać, że tak błyskawiczny czas reakcji jest raczej nieznany w realiach naszego kraju. Jak informuje biuro prasowe viaTOLL, pierwsze urządzenia pokładowe dla pojazdów uprzywilejowanych, umożliwiające automatyczne otwarcie szlabanów na bramkach autostradowych, są już zamontowane w samochodach straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i policji, a montaż kolejnej serii tego typu urządzeń planowany jest już na najbliższe dni.

Wszystko to ma na celu umożliwienie służbom ratowniczym działających na płatnych odcinkach autostrad zarządzanych przez GDDKiA (czyli A2 Konin-Stryków i A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica) możliwość sprawnego przeprowadzenia ewentualnych akcji ratunkowych i przejeżdżania bramek bez żadnego zatrzymywania się. Dzięki nowym urządzeniom po podjechaniu pod bramkę samochodu ratowniczego, szlaban podniesie się automatycznie. Taki przejazd nie będzie wymagał zatrzymania pojazdu, co pozwoli zaoszczędzić tak cenne czasami sekundy. Nie są to jednak jedyne kroki podjęte przez zarządcę systemu celem ułatwienia pracy ratownikom.

Ponieważ system poboru opłat dla samochodów osobowych na autostradzie A4 działa zaledwie od 1 czerwca br., jeszcze przez kilka dni mogą się zdarzać przejściowe zakłócenia płynności ruchu w miejscach poboru opłat. Dlatego od dziś specjalnie wydelegowani pracownicy będą w doraźny sposób reagowali na ewentualne problemy pojazdów uprzywilejowanych podczas przejazdu przez place poboru opłat.