Immunitet chroni na drodze przede wszystkim sędziów i prokuratorów

Ten tekst może bardzo zdenerwować tzw. "zwykłych obywateli". Sprawa dotyczy bowiem immunitetu, a konkretnie jego wykorzystania przy łamaniu przepisów ruchu drogowego. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", między 1 lipca 2011 a 23 października 2014, w Polsce wszczęto 997 spraw dotyczących przekroczenia prędkości przez osoby, które nie zostały ukarane w związku z immunitetem. Według Inspekcji Transportu Drogowego, najczęściej prędkość przekraczali sędziowie, których dotyczyło aż 613 przypadków. Prokuratorzy zebrali 339 wykroczeń drogowych, zaś najmniej przekroczeń prędkości dotyczyło o dziwo polityków - 41 dla posłów oraz 4 dla senatorów.

Czy powyższy problem da się jakoś rozwiązać? Inspekcja Transportu Drogowego twierdzi, że tak. Wystarczyłoby bowiem zmienić przepisy tak, że odpowiedzialność za wykroczenia drogowe nie dotyczyłaby kierowcy pojazdu, lecz jego właściciela. Byłoby to bowiem wówczas postępowanie administracyjne, w którym immunitet nie obowiązuje.