Limitowane Volvo FH "Time Machine" trafiło do firmy z Malborka

3 września w punkcie Volvo Truck Center w Gdyni miała miejsce uroczystość przekazania unikatowego ciągnika siodłowego Volvo FH 460 „Time Machine". Ten wyjątkowy pojazd zasilił flotę firmy transportowej Alegre z Malborka. "Time Machine" to nazwa limitowanej wersji odchodzącego wydania Volva FH. Z zewnątrz auta wyróżniają się zastrzeżonymi tylko dla tej edycji lakierami: białym lub czarnym oraz niezwykle efektowną grafiką zawierającą daty będące kamieniami milowymi w 85-letniej historii ciężarówek spod znaku Volvo. Podróż w czasie
Volvo FH „Time Machine" przenosi nas m.in. do roku 1956, w którym to z taśm produkcyjnych zjechała pierwsza na świecie seryjna ciężarówka z silnikiem turbodoładowanym (Volvo Titan L395 Turbo). Znajdziemy tak też m.in. daty: 1977 (wprowadzenie chłodzenia powietrza doładowującego), 1979 (pierwsza kabina Globetrotter), oraz rok 2001, w którym wprowadzono inteligentne, zautomatyzowane  skrzynie biegów I-Shift. Oprócz wyjątkowej, mieniącej się w słońcu grafiki oraz okolicznościowych emblematów, limitowana edycja Volvo FH wyróżnia się także ekskluzywnym wykończeniem wnętrza kabiny. Skórzaną tapicerkę drzwi ozdobiono aplikacjami wyszywanymi srebrną i pomarańczową nicią. Poręcze wejściowe zostały obszyte skórą w kolorze pomarańczowym. Ta barwa pojawia się również na obszyciach skórzanych foteli kierowcy i pasażera, których oparcie ozdobiono wyszywanym srebrną nicią logo Volvo. Jedyny taki biały
Do Polski trafiło tylko jedno Volvo pochodzące z limitowanej edycji „Time Machine", ze względu na ich bardzo ograniczoną ilość. Jego szczęśliwy nabywca to firma transportowa Alegre z Malborka, w której flocie jeździ już dwadzieścia ciągników Volvo FH współpracujących z naczepami kurtynowymi. Przewoźnik zajmuje się głównie transportem mebli z północnej Polski do Niemiec, Austrii i Szwajcarii.- Mimo iż rozważałem zakup Volvo FH nowej generacji, to po namyśle postanowiłem zdecydować się na uzupełnienie floty o schodzący model, do którego czujemy w firmie duży sentyment, ponieważ nigdy nie zawiedliśmy się na naszych Volvo. Gdy trafiła się możliwość kupna jedynego w swoim rodzaju egzemplarza z edycji "Time Machine", nie miałem już żadnych wątpliwości - mówi Jarosław Buła, właściciel firmy transportowej Alegre.