Flota » Aktualności » Mercedes prezentuje nowe podwozie Unimoga - legenda trwa i chyba ma się dobrze

Mercedes prezentuje nowe podwozie Unimoga - legenda trwa i chyba ma się dobrze
2012-07-09 - F. Bednarkiewicz Tagi: Mercedes, Ciężarówki, Technologia, 4x4, Mercedes Unimog, Użytkowe
Miłośnicy starej szkoły motoryzacji nie mają dzisiaj lekkiego życia - zewsząd otaczają ich hybrydy, turbiny o zmiennej geometrii łopatek i kolejne normy emisji spalin, a kolejni producenci zatracają wypracowany na przestrzeni dziesięcioleci charakter. Zmniejsza się także grono motoryzacyjnych legend, które wbrew wszystkim trendom i modom zjeżdżają z taśmy przez kolejne lata.
Land Rover zaprezentował niedawno projekt następcy Defendera, Mercedes-Benz planuje zakończenie produkcji Gelendy, a Garbus już dawno nie ma silnika nad tylną osią. Jednym słowem świat nieco oszalał, choć na szczęście nie na tyle mocno, żeby zatracić konstrukcję legendarnego Unimoga - ciężarówki znanej z tego, że wjedzie tam, gdzie każdy innym samochód użytkowy odbędzie przyśpieszony kurs przewracania się.
Nowy Unimog będzie tak samo wytrzymały i praktyczny jak jego poprzednicy. Skąd ta pewność? Z faktu, że Mercedes nie zaprezentował kompletnej konstrukcji nowego modelu, lecz ograniczył się do pokazania jedynie podwozia. To natomiast oznacza, że nic w nowej maszynie nie będzie tak istotne, jak odpowiednie zawieszenie i układ napędowy - podobnie jak w pierwszym Unimogu z lat 40-tych.
Utrzymanie tradycyjnych wartości musiał jednak pójść w parze z najnowszą, proekologiczną technologią. Stąd też Unimoga napędzać będą silniki spełniające restrykcyjne normy Euro 6. Będzie to nowa generacja silników OM 934/936 o pojemności skokowej 5,1 lub 7,7 l i z czterema lub sześcioma cylindrami, wyprodukowanych przez Mercedes-Benz.
Nowe zespoły napędowe mają charakteryzować się przyjaznością dla środowiska, niskim poziomem emisji spalin, a także dużą ekonomicznością dzięki trwałości, niewielkiemu zużyciu paliwa, dodatków AdBlue i oleju silnikowego, a także długimi okresami pomiędzy kolejnymi przeglądami. Nie zabraknie jednak także ciekawych nowinek technicznych.
Głowica cylindra z czterema zaworami na każdy cylinder dzięki dużemu zawirowaniu powietrza wewnątrz zagwarantuje szybkie reagowanie na pedał gazu. Głowica cylindra i skrzynia korbowa będą połączone ze sobą za pomocą sześciu śrub na każdy cylinder. Skutkiem tego będzie to bardzo sztywne i tym samym stabilne zespolenie. Znajdujące się na górze dwa wałki rozrządu do uruchamiania zaworów zostaną zbudowane i oparte na wydrążonym wałku ze zmniejszonymi popychaczami, osiągając tym samym lekki i stabilny charakter.
Do udoskonaleń nowego OM 936 należy także VCP (Variable Camshaft Phase). Pod tym pojęciem kryje się regulowany wał rozrządu - pierwszy tego typu wał rozrządu w silniku wysokoprężnym w ogóle. Regulacja umożliwia łatwiejszą regenerację filtra cząstek stałych. Jeżeli konieczna będzie regeneracja, to czasy otwarcia zaworów dostosowane zostaną do wyższego poziomu temperatury w ciągu spalinowym.
Przy przetwarzaniu spalin w przypadku obu silników postawiono na technologię BlueTec-6 firmy Mercedes-Benz - zamknięty filtr cząstek w połączeniu z systemem SCR, stosowanym z powodzeniem od lat przez Mercedes-Benz, idealnie się uzupełniają. Zastosowanie technologii BlueTec-6 sprawia, że emisje cząstek zredukowane są do prawie zerowego poziomu wykrywalności, a emitowany tlenek azotu dzięki wtryskowi AdBlue w dołączonym katalizatorze SCR ulega rozkładowi na nieszkodliwe składniki powietrza.
Nowe silniki przekonują dodatkowo możliwością niemal natychmiastowego zwiększenia obrotów i imponującym nabieraniem mocy przy równej pracy silnika. Wysoki moment obrotowy już przy niskich obrotach umożliwia niezależne i ekonomiczne nabieranie mocy przy obrotach niewiele wyższych od tych na biegu jałowym. Jest to istotne w przypadku typowego zastosowania pojazdu jako nośnika urządzeń, gdzie najważniejsze są duża siła pociągowa i wytrzymałość.
Nowy Unimog czerpie korzyści ze zmniejszenia rozmiarów wysoce wydajnych jednostek napędowych: czterocylindrowy OM 934 ma wydajność, jaką do tej pory osiągały tylko silniki sześciocylindrowe. Jest on również wbudowany w bazę pojazdu.
Dzięki nowym silnikom zwiększy się także moc Unimoga - po raz pierwszy Unimog z silnikiem sześciocylindrowym osiąga moc 220 kW (299 KM). Przenoszenie mocy w nośniku urządzeń z napędem na cztery koła następuje poprzez skrzynię biegów znaną z innych modeli Unimoga. Została ona wzmocniona, tak jak osie przednie, i dostosowana do zwiększonego do 1200 Nm momentu obrotowego. Dzięki konstrukcji zoptymalizowanej pod względem masy i większemu dopuszczalnemu obciążeniu osiągnięto jeszcze lepszy bilans powierzchni ładunkowej niż w obecnym modelu.
Nowe części pojazdu, takie jak filtr cząstek stałych do silników diesla i bardziej wydajne silniki z większymi systemami chłodnic, wiążą się z większą masą pojazdu. Aby temu zaradzić, projektanci modelu Unimog konsekwentnie wdrażali zoptymalizowaną wagowo konstrukcję, nie naruszając przy tym legendarnej stabilności i wytrzymałości modelu. Dotyczy to chociażby otworów w ramach oraz zastosowania kół aluminiowych. Koła z metali lekkich sprawdziły się już w samochodach ciężarowych używanych na budowach i do celów komunalnych. Niezmienioną powierzchnię ładunkową zapewnia także nieznaczne podniesienie dopuszczalnej masy całkowitej.
Znaczna wielkość silnika o klasie emisji spalin Euro VI, wynikająca z dużych rozmiarów chłodnicy i dodatkowych filtrów cząstek stałych, została zrekompensowana przez projektantów poprzez nowe ułożenie komponentów. Elementy chłodzenia zostały zainstalowane w dwóch miejscach podwozia. Większe zapotrzebowanie na chłodzenie silnika w przypadku klasy emisji spalin Euro VI spełnia między innymi zoptymalizowany opływ powietrza wokół silnika. Nowa koncepcja chłodzenia umożliwia także łatwiejsze serwisowanie.
Nowe zespoły napędowe mają charakteryzować się przyjaznością dla środowiska, niskim poziomem emisji spalin, a także dużą ekonomicznością dzięki trwałości, niewielkiemu zużyciu paliwa, dodatków AdBlue i oleju silnikowego, a także długimi okresami pomiędzy kolejnymi przeglądami. Nie zabraknie jednak także ciekawych nowinek technicznych.
Głowica cylindra z czterema zaworami na każdy cylinder dzięki dużemu zawirowaniu powietrza wewnątrz zagwarantuje szybkie reagowanie na pedał gazu. Głowica cylindra i skrzynia korbowa będą połączone ze sobą za pomocą sześciu śrub na każdy cylinder. Skutkiem tego będzie to bardzo sztywne i tym samym stabilne zespolenie. Znajdujące się na górze dwa wałki rozrządu do uruchamiania zaworów zostaną zbudowane i oparte na wydrążonym wałku ze zmniejszonymi popychaczami, osiągając tym samym lekki i stabilny charakter.
Do udoskonaleń nowego OM 936 należy także VCP (Variable Camshaft Phase). Pod tym pojęciem kryje się regulowany wał rozrządu - pierwszy tego typu wał rozrządu w silniku wysokoprężnym w ogóle. Regulacja umożliwia łatwiejszą regenerację filtra cząstek stałych. Jeżeli konieczna będzie regeneracja, to czasy otwarcia zaworów dostosowane zostaną do wyższego poziomu temperatury w ciągu spalinowym.
Przy przetwarzaniu spalin w przypadku obu silników postawiono na technologię BlueTec-6 firmy Mercedes-Benz - zamknięty filtr cząstek w połączeniu z systemem SCR, stosowanym z powodzeniem od lat przez Mercedes-Benz, idealnie się uzupełniają. Zastosowanie technologii BlueTec-6 sprawia, że emisje cząstek zredukowane są do prawie zerowego poziomu wykrywalności, a emitowany tlenek azotu dzięki wtryskowi AdBlue w dołączonym katalizatorze SCR ulega rozkładowi na nieszkodliwe składniki powietrza.
Nowe silniki przekonują dodatkowo możliwością niemal natychmiastowego zwiększenia obrotów i imponującym nabieraniem mocy przy równej pracy silnika. Wysoki moment obrotowy już przy niskich obrotach umożliwia niezależne i ekonomiczne nabieranie mocy przy obrotach niewiele wyższych od tych na biegu jałowym. Jest to istotne w przypadku typowego zastosowania pojazdu jako nośnika urządzeń, gdzie najważniejsze są duża siła pociągowa i wytrzymałość.
Nowy Unimog czerpie korzyści ze zmniejszenia rozmiarów wysoce wydajnych jednostek napędowych: czterocylindrowy OM 934 ma wydajność, jaką do tej pory osiągały tylko silniki sześciocylindrowe. Jest on również wbudowany w bazę pojazdu.
Dzięki nowym silnikom zwiększy się także moc Unimoga - po raz pierwszy Unimog z silnikiem sześciocylindrowym osiąga moc 220 kW (299 KM). Przenoszenie mocy w nośniku urządzeń z napędem na cztery koła następuje poprzez skrzynię biegów znaną z innych modeli Unimoga. Została ona wzmocniona, tak jak osie przednie, i dostosowana do zwiększonego do 1200 Nm momentu obrotowego. Dzięki konstrukcji zoptymalizowanej pod względem masy i większemu dopuszczalnemu obciążeniu osiągnięto jeszcze lepszy bilans powierzchni ładunkowej niż w obecnym modelu.
Nowe części pojazdu, takie jak filtr cząstek stałych do silników diesla i bardziej wydajne silniki z większymi systemami chłodnic, wiążą się z większą masą pojazdu. Aby temu zaradzić, projektanci modelu Unimog konsekwentnie wdrażali zoptymalizowaną wagowo konstrukcję, nie naruszając przy tym legendarnej stabilności i wytrzymałości modelu. Dotyczy to chociażby otworów w ramach oraz zastosowania kół aluminiowych. Koła z metali lekkich sprawdziły się już w samochodach ciężarowych używanych na budowach i do celów komunalnych. Niezmienioną powierzchnię ładunkową zapewnia także nieznaczne podniesienie dopuszczalnej masy całkowitej.
Znaczna wielkość silnika o klasie emisji spalin Euro VI, wynikająca z dużych rozmiarów chłodnicy i dodatkowych filtrów cząstek stałych, została zrekompensowana przez projektantów poprzez nowe ułożenie komponentów. Elementy chłodzenia zostały zainstalowane w dwóch miejscach podwozia. Większe zapotrzebowanie na chłodzenie silnika w przypadku klasy emisji spalin Euro VI spełnia między innymi zoptymalizowany opływ powietrza wokół silnika. Nowa koncepcja chłodzenia umożliwia także łatwiejsze serwisowanie.
źródło: Daimler Trucks
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes prezentuje nowe podwozie Unimoga - legenda trwa i chyba ma się dobrze
Podobne: Mercedes prezentuje nowe podwozie Unimoga - legenda trwa i chyba ma się dobrze



Podobne galerie: Mercedes prezentuje nowe podwozie Unimoga - legenda trwa i chyba ma się dobrze



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter