Nowy DAF XF - brzydki, ale praktyczny?

Holenderski DAF jest kolejnym producentem, u którego dostosowanie silników do normy emisji spalin Euro 6 poszło w parze z modernizacją flagowego modelu. Przy okazji targów IAA w Hannoverze odbyła się więc premiera nowego modelu XF, który ma stać się konkurentem dla najnowszego Actrosa oraz świeżo zaprezentowanego Volva FH. Część zmian widoczna jest w nowym DAF-ie na pierwszy rzut oka. Dobrze znaną kabinę serii XF okraszono bowiem nową ścianą przednią, dzięki której maszyna miała nabrać bardziej nowoczesnego wyglądu. Czy ten plan się udał? Niekoniecznie - fantazyjna atrapa chłodnicy i wyraźne przetłoczenia zupełnie nie pasują do płaskich boków kabiny rodem z lat 80., przez co wygląd auta zupełnie stracił na spójności, a o nowoczesności ciężko tak naprawdę mówić. Nie wygląd jest jednak w ciężarówce najważniejszy, a niezawodność i odpowiednio mocne silniki. Tutaj DAF obiecuje bardzo wiele, prezentują rodzinę silników MX-13 Euro 6. Nowe motory mają wytrzymać bez remontu całkiem sensowny przebieg 1,6 mln km, na przeglądy zjeżdżając nawet co 150 000 km i wyróżniając się niskimi kosztami eksploatacji, w tym organiczonym spalaniem. Nowy XF ma być także stosunkowo mocny - w zależności od wariantu (410 KM, 460 KM i 510 KM) silnik MX-13 ma generować od 2000 do 2500 Nm dostępnych w szerokim zakresie obrotów (1000 - 14 25 obr./min). Karoseria oraz silnik to jednak nie jedyne elementy, które poddano modernizacji lub wymieniono na nowe. Zmiany przeprowadzono także w zawieszeniu oraz osprzęcie maszyny. W innym miejscu zamontowano akumulatory i zbiornik adBlue, nowa przekładnia kierownicza została zamontowana na odlewie wielofunkcyjnym, a zbiorniki paliwa pomieszczą teraz do 1500 litrów.Czy przeprojektowany XF znajdzie więc grono klientów? Zapewne tak, bo ciężko nie zauważyć popularności, którą DAF zdobył na europejskich szosach. Miejmy tylko nadzieje, że w parze z dużą ilością sprzedanych egzemplarzy pójdzie całkowite spełnienie obietnic producenta, z wysoką trwałością na pierwszym miejscu. A wygląd? Kwestia przezwyczajenia…