Obcokrajowcy zapłacą za przejazd niemieckimi autostradami?

Niemieckie autostrady każdy zna i lubi, wszak to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie naprawdę można zasmakować szybkiej jazdy. Horst Seehofer, szef niemieckiej partii CSU, będącej członkiem rządowej koalicji, zapowiedział jednak, że jego partia chciałaby wprowadzenia opłat za przejazdy autostradami także dla samochodów osobowych. Miałoby to być rozwinięcie myta, które obowiązuje od kilku lat dla pojazdów o DMC powyżej 12 ton. Co ciekawe, za użytkowanie niemieckich autostrad mieliby jednak płacić wyłącznie obcokrajowcy, czyli między innymi Polacy. Byłaby to więc bardzo zła wiadomość na przykład dla naszych rodaków, którzy pracują za granicą, lecz regularnie odwiedzają swoją ojczyznę, na przykład przy okazji wakacji. Czy powinniśmy więc już zacząć zbierać euro na przyszłoroczne wakacje? Na szczęście nie...

Zamiary pana Seehofera stoją bowiem w sprzeczności z prawem unijnym, które przewiduje zakaz dyskryminacji ze względu na narodowość, abjęcie opłatami wyłącznie obcokrajowców byłoby w tym wypadku właśnie taką dyskryminacją. Trudno się natomiast spodziewać, żeby niemiecki rząd wprowadził opłaty drogowe także dla swoich obywateli. Gwarancją jest tutaj sceptyczne podejście do pomysłu innych partii, a także obawy o kondycję rynku motoryzacyjnego.