Flota  »  Aktualności  »  Przeładowane auta dostawcze zmorą polskich dróg
Tak wygląda Iveco Daily...

Przeładowane auta dostawcze zmorą polskich dróg

2013-08-07 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Bezpieczeństwo, Dostawcze, Inspekcja Transportu Drogowego, DMC
Od pewnego czasu w media regularnie słyszy się o przeładowanych autach dostawczych. Przedsiębiorcy decydują się na ładowanie kilku ton na pojazdy o DMC poniżej 3,5 t, aby nie musieć płacić za przejazdy drogami oraz nie być ograniczonym czasem pracy kierowców. Nie jest to oczywiście proceder nowy, lecz dopiero od niedawna walczy się z nim na szeroką skalę. Przykładem mogą być działania Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku. W dniu 2 sierpnia 2013r. w miejscowości Puck na drodze wojewódzkiej 216 trójmiejscy inspektorzy zatrzymał do kontroli samochód dostawczy Iveco Daily o DMC określonej na 3,5 t. Wraz z ładunkiem mrożonek pojazd ważył jednak niebagatelne 7,6 t.

Po przeanalizowaniu dokumentów stwierdzono, że dopuszczalna ładowność pojazdu wynosi 735 kg, a kierowca przewoził ładunek o wadze 4845 kg. Tym samym dopuszczalna ładowność pojazdu została przekroczona o ok. 650%. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 500zł. Ponadto kontrolujący z uwagi zły stan techniczny pojazdu zatrzymał dowód rejestracyjny.
Co więcej, na punkt kontroli przedsiębiorstwo podstawiło samochód ciężarowy, którego ładowność nie była wystarczająca do przeładowania nadmiaru ładunku z pojazdu Iveco, a podstawionym pojazdem przyjechał kierowca bez wymaganych uprawnień zawodowych. Wobec czego kierowca został ukaranym mandatem karnym w kwocie 800 zł. Z wagi na brak możliwości podstawienia pojazdu o odpowiedniej ładowności przedsiębiorca wynajął zewnętrzną firmę transportową, która odebrała nadmierną ilość ładunku.

Na tym jednak nie koniec. Zaledwie 3 dni później w ręce inspektorów z Gdańska wpadły dwa kolejne przeładowane samochody dostawcze. Pierwszym z nich było Iveco o DMC 3,5 t, przewożące mrożonki o łącznej wadze 2325 kg. Maszyna była więc przeładowana o 1510 kg. Kolejny samochód również miał ważyć 3,5 tony, lecz waga WITD w Gdańsk wskazała w jego przypadku 6,2 t, czyli o 1700 kg za dużo. W obu przypadkach towar przeładowano na inne większe ciężarówki.

Wszystko wskazuje więc na to, że ITD na dobre zabrało się za wyłapywanie przeładowanych aut dostawczych, stanowiących ogromne zagrożenie dla dróg oraz ich użytkowników. Pozostaje jednak pytanie, czy za proceder słusznie karze się kierowców, nie mających zazwyczaj wpływu na decyzje ich przełożonych.



źródło: WITD Gdańsk

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Przeładowane auta dostawcze zmorą polskich dróg