Shell FuelSave - paliwa oszczędniejsze, choć wcale nie droższe

Wjeżdżając wczoraj na stację Shell zdziwiłem się podwójnie - po pierwsze popularna „dziewięć piątka” osiągnęła raczej dziwną ceną 5,92zł za litr, po drugie przy żadnym z dystrybutorów nie mogłem znaleźć pistoletu, z której mógłbym jej nalać. Do wyboru były jedynie paliwa typu FuelSave oraz V-Power, a jako że w temacie benzyny „droższej, ale lepszej, niż ta zwykła” jestem bardzo sceptyczny, każda z nich zdawała się znajdować poza polem moich zainteresowań. Gotów udać się do kasy celem wyrażenia swojej konsternacji, ujrzałem w końcu niewielki plakat, reklamujący bardziej wydajne paliwo FuelSave w cenie niezmienionej w stosunku do paliwa konwencjonalnego. Okazało się bowiem, że Shell postanowił wyjść naprzeciw nerwowemu załamaniu właścicieli samochodów, którzy muszą wydawać coraz większe krocie na ich tankowanie. Dlatego też na rynku pojawiły się Shell FuelSave 95 i Shell FuelSave Diesel, które zastąpiły EuroSuper 95 i Shell Diesel Extra. Producent reklamuje je jako najbardziej ekonomiczne w swojej ofercie paliwowej, a także znacznie wydajniejsze niż źródła energii oferowane dotychczas. Aby nie zniechęcić kierowców, paliwa FuelSave wyceniono na tym samym poziomie, co typowe paliwa na stacjach innych firm. Niezmieniona cena i większa ekonomia powinny więc oznaczać wymierne korzyści dla wszystkich użytkowników samochodów. Pozostaje więc czekać na ich pierwsze spostrzeżenia. Ja osobiście żadnej różnicy nie zauważyłem, choć w poznańskich korkach nawet tankując paliwo lotnicze nie zdołałbym dostrzec żadnej zmiany…