Urodziny "Matki międzynarodowego transportu drogowego" - DAF 2600 kończy 50 lat

Równo pięćdziesiąt lat temu, w trakcie wystawy Vrachtauto RAI 1962 w Amsterdamie zadebiutował DAF 2600. Był to pojazd wielce rewolucyjnym, którym Holendrzy wprowadzili zupełnie nowe wówczas pojęcie komfortu pracy i wypoczynku w samochodach ciężarowych.

Kanciasta kabina ciężarówki z Eindhoven kryła w sobie nieznaną wcześniej przestrzeń, wygodę i ergonomię. Potężna przednia szyba zapewniała doskonałą widoczność, fotel kierowcy miał pełną regulację, a oparcie luksusowego fotela zmiennika można była ustawić w pozycji poziomej. Dla komfortu jazdy nie bez znaczenia była także wyjątkowo ergonomiczna jak na tamte czasy deska rozdzielcza oraz wydajne systemy ogrzewania i wentylacji.

Samochód napędzał nowoczesny, 11,1 litrowy wolnossący silnik wysokoprężny, który generował 220 koni mechanicznych mocy maksymalnej. Dzisiaj taka mocy budzi uśmiech na twarzy wielu osób, lecz w 1962 samochód pod względem mocy plasował w samej czołówce europejskiego rynku. Swojej użyteczności pojazd wielokrotnie dowiódł nie tylko na równych jak stół szosach, ale także podczas tras na Bliski Wschód, gdzie zaczynało wówczas jeździć coraz więcej europejskich przewoźników.

Dzięki wszystkim tym zaletom DAF 2600 okazał się prawdziwą rewolucją na drogach i już współcześni mu dziennikarze oraz użytkownicy od razu okrzyknęli go mianem pierwszego nowoczesnego samochodu ciężarowego. Między 1962 a 1974 wyprodukowano około 15 tysięcy tego typu pojazdów, które dzisiaj są oczywiście cenionymi oldtimerami, poszukiwanymi szczególnie przez miłośników z rodzimej Holandii.