Flota  »  Sprzęt / technika  »  Zwycięzcy "International Engine of the Year 2012", czyli turbodoładowane "benzyniaki" i spółka

Zwycięzcy "International Engine of the Year 2012", czyli turbodoładowane "benzyniaki" i spółka

2012-06-13 - F. Bednarkiewicz     Tagi: Technologia, Nagrody, Silniki, International Engine of the Year
Studentów można było dotychczas podzielić na dwie grupy - studentów normalnych, którzy przy odrobinie dobrych chęci zawsze znajdą czas i okazję potrzebne do wyskoczenia na piwo, a także studentów medycyny, którzy czasu wolnego od nauki mają mniej niż Ukraina autostrad. Cały ten podział powoli przechodzi jednak do przeszłości, gdyż nadciągają poważne zmiany...
Już wkrótce studenci medycyny przestaną królować w rankingach ilości godzin poświęcanych na naukę, gdyż ich miejsce przejmą... studenci naprawy i obsługi silników samochodowych. Skąd można to wywnioskować? Oczywiście z listy zwycięzców „International Engine of the Year 2012”, gdzie aż kipi od technologii uważanej jeszcze kilka lat temu za niedostępną, wszechobecnego downsizingu i proekologicznych rozwiązań.
Patrząc na listę zwycięzców nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dokonanie wszelkich czynności przy obecnie wchodzących do produkcji pojazdach będzie wymagało co najmniej doktoratu. Era stosunkowo prostych konstrukcji całkowicie już się skończyła - zgodnie z panującą ostatnio modą, wśród tegorocznych laureatów królują „benzyniaki” z turbodoładowaniem, czyli najnowsze dzieci downsizingu.
Nie ma tu się czemu dziwić, skoro tego typu jednostki zapewniają bardzo dobre osiągi przy zachowaniu niskiego spalania. Pozostaje jednak pytanie, czy w tej całej pogoni za nowoczesną technologią ktoś jeszcze pamięta, że samochód został skonstruowany jako urządzenie pomagające człowiekowi w pokonywaniu długich odległości, czyli możliwie bezawaryjne i wytrzymujące możliwie duży przebieg bez poważniejszych napraw.
Już silniki pojazdów z ostatnich kilku lat często wytrzymują bezboleśnie ledwie trzecią część przebiegów, które pokonywały maszyny z połowy lat 90. Obecnie dla klientów flotowych nie ma to jest większego znaczenia, gdyż „firmówki” są zazwyczaj odsprzedawane po mniej niż 200 tysiącach kilometrów. W ciągu kilku lat może jednak dość do sytuacji, że samochód, który przepracuje w firmie 5 lat będzie tykającą bombą finansową i nie znajdą się na niego klienci.
Dosyć jednak narzekania, którym świata i tak nie zmienię. Oto fakty, czyli wyniki konkursu International Engine of the Year 2012 w poszczególnych kategoriach: 
  • International Engine of the Year 2012: Ford 999cc trzycylindrowy, turbodoładowany
  • Nowy silnik: Ford 999cc trzycylindrowy, turbodoładowany 
  • Silnik ekologiczny: GM 1.4 litra pojemności
  • Silnik sportowy: Ferrari 4.5 litra pojemności V8
  • Silnik do litra pojemności: Ford 999cc trzycylindrowy, turbodoładowany
  • Silnik od litra do 1.4 litra pojemności: Volkswagen 1.4 litra TSI podwójniedoładowany
  • Silnik od 1.4 do 1.8 litra pojemności: BMW-PSA 1.6 litra benzynowy, turbodoładowany
  • Silnik od 1.8 do 2.0 litra pojemności: BMW 2 litry, podwójniedoładowany, benzynowy, czterocylindrowy 
  • Silnik od 2.0 do 2.5 litra pojemności: Audi 2.5 TFSI pięciocylindrowy, turbodoładowany
  • Silnik od 2.5 do 3.0 litrów pojemności: BMW 3 litry, benzynowy, biturbo, sześciocylindrowy
  • Silnik od 3.0 do 4.0 litrów pojemności: BMW M 4 litry, V8 
  • Silnik powyżej 4.0 litrów pojemności: Ferrari 4.5 litra V8



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Zwycięzcy "International Engine of the Year 2012", czyli turbodoładowane "benzyniaki" i spółka

Zwycięzcy "International Engine of the Year 2012", czyli turbodoładowane "benzyniaki" i spółka
Prix 2012-06-15 22:28
Sporo ostatnio wskazywało na taki wynik. Dzielnie też trzyma się 1.4TSI od VW. Siódmy raz z kolei w swoim przedziale poj.