Flota » Sprzęt / technika » Rozmowa, która prowadzi do śmierci, czyli telefon w aucie a bezpieczeństwo

Rozmowa, która prowadzi do śmierci, czyli telefon w aucie a bezpieczeństwo
2012-09-14 - F. Bednarkiewicz Tagi: Bezpieczeństwo, Technologia, Telefon komórkowy
Używanie telefonów podczas jazdy może być bardziej niebezpieczne niż jazda pod wpływem alkoholu. Tymczasem tylko 19% polskich kierowców na pytanie, czy zdarza im się używać telefonu komórkowego w czasie prowadzenia pojazdu udziela odpowiedzi negatywnej.*
Aż 45% osób, które wzięły udział w ankiecie organizowanej przez Szkołę Jazdy Renault wspólnie z portalem Interia.pl odpowiada, że rozmawia przez telefon trzymając słuchawkę w dłoni, 26% korzysta z zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego, 8% odczytuje i wywyła SMS-y lub e-maile,
a 2% korzysta z Internetu. Czas reakcji podczas rozmowy przez telefon spowalnia się o kilkadziesiąt procent, zarówno podczas korzystania z zestawu słuchawkowego, jak i trzymania telefonu w dłoni, ponieważ sam fakt prowadzenia rozmowy bardzo nas pochłania i dekoncentruje. Kierowcy zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, jak bardzo ryzykują, dyskutując podczas jazdy. Zamiast na otoczeniu drogi skupiają wówczas uwagę na rozmowie, której niejednokrotnie towarzyszą duże emocje, do tego często źle słychać rozmówcę, co wymaga jeszcze większej koncentracji na rozmowie. W czasie rozmowy zawęża się pole widzenia, a tor jazdy staje się bardziej nierówny. Można po prostu nie zauważyć niebezpieczeństwa i doprowadzić do tragedii - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Kierowcy, którzy rozmawiają przez telefon podczas prowadzenia samochodu, mają wolniejszy czas reakcji i zatrzymania. Równie niebezpieczne jest pisanie lub odczytywanie SMS-a, wysyłanie e-maili czy korzystanie z Internetu - bo oznacza konieczność oderwania wzroku od tego, co dzieje się na drodze. Dekoncentracja kierowcy jest wówczas nieunikniona, nawet jeśli jest to tylko krótka wiadomość.
Aż 45% osób, które wzięły udział w ankiecie organizowanej przez Szkołę Jazdy Renault wspólnie z portalem Interia.pl odpowiada, że rozmawia przez telefon trzymając słuchawkę w dłoni, 26% korzysta z zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego, 8% odczytuje i wywyła SMS-y lub e-maile,
a 2% korzysta z Internetu. Czas reakcji podczas rozmowy przez telefon spowalnia się o kilkadziesiąt procent, zarówno podczas korzystania z zestawu słuchawkowego, jak i trzymania telefonu w dłoni, ponieważ sam fakt prowadzenia rozmowy bardzo nas pochłania i dekoncentruje. Kierowcy zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, jak bardzo ryzykują, dyskutując podczas jazdy. Zamiast na otoczeniu drogi skupiają wówczas uwagę na rozmowie, której niejednokrotnie towarzyszą duże emocje, do tego często źle słychać rozmówcę, co wymaga jeszcze większej koncentracji na rozmowie. W czasie rozmowy zawęża się pole widzenia, a tor jazdy staje się bardziej nierówny. Można po prostu nie zauważyć niebezpieczeństwa i doprowadzić do tragedii - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Kierowcy, którzy rozmawiają przez telefon podczas prowadzenia samochodu, mają wolniejszy czas reakcji i zatrzymania. Równie niebezpieczne jest pisanie lub odczytywanie SMS-a, wysyłanie e-maili czy korzystanie z Internetu - bo oznacza konieczność oderwania wzroku od tego, co dzieje się na drodze. Dekoncentracja kierowcy jest wówczas nieunikniona, nawet jeśli jest to tylko krótka wiadomość.
źródło: Renault Polska
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rozmowa, która prowadzi do śmierci, czyli telefon w aucie a bezpieczeństwo
Podobne: Rozmowa, która prowadzi do śmierci, czyli telefon w aucie a bezpieczeństwo




Podobne galerie: Rozmowa, która prowadzi do śmierci, czyli telefon w aucie a bezpieczeństwo



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter