Znamy oficjalne ceny i specyfikacje Isuzu D-Max na polskim rynku

Już na przełomie czerwca i lipca do salonów ma zawitać nowa generacja Isuzu D-Max. Teoretycznie japoński pickup ma sporą szansę odebrać część klientów Amarokowi i spółce, lecz o jego sukcesie bezpośrednio zadecydują rzeczywiste upodobania klientów. Pojazd będzie dostępny w trzech wersjach nadwozia i w tylko jednej opcji silnikowej. Pod maską każdego D-Maxa będzie pracował 2,5-litowy silnik wysokoprężny o mocy 163KM i momencie obrotowym 400Nm, który napędzi wszystkie cztery koła pojazdu. Za układem napędowym będzie mógł stać jeden z trzech wariantów kabiny: pojedynczy, wydłużony lub podwójny. Szczególnie ciekawą konstrukcją jest ten środkowy, któremu praktyczności dodają niewielkie, dodatkowe drzwi otwierane przeciwnie do kierunku jazdy. W Polsce największą popularnością będzie się jednak cieszyć wydanie z kabiną podwójną, gdyż właśnie takie maszyny masowo służą za popularne „VATowozy”. Trudno się temu jednak dziwić - ich niepodważalną zaletą jest chociażby możliwość wygodnego przewiezienia pięciu dorosłych osób. Niezależnie jednak od kabiny, przyszły nabywca D-Maxa będzie mógł korzystać z pełnego odliczenia VAT. Dosyć o teorii, pora skupić się na magii cyfr. Najnowszego Isuzu D-Max w podstawowej wersji wyposażenia L będzie można mieć już za 76 950 zł netto (cena brutto: 94 649 zł) w przypadku kabiny pojedynczej, 83 950 zł netto (cena brutto: 103 259 zł) w przypadku kabiny wydłużonej. Tak skonfigurowane maszyny mogą znaleźć praktyczne zastosowanie na przykład w firmach budowlanych, które czasami operują także poza ubitymi drogami.Podstawowa wersja wyposażeniowa nie oznacza tutaj jednak braków w wyposażeniu. W trosce o bezpieczeństwo kierowcy i pasażera samochody wyposażono w poduszki powietrzne (SRS) przednie, boczne i kurtyny boczne, elektroniczną kontrolę stabilności (ESC), system kontroli trakcji (TCS), ABS z asystentem nagłego hamowania (BA) i światła do jazdy dziennej. O komfort jazdy zadba natomiast standardowa klimatyzacja.Osoby, które potrzebują pojazdu bardziej reprezentacyjnego, a nie mają odwagi sięgnąć po „bankowóz typu C”, skierowany jest luksusowy wariant LSX, który z podwójną kabiną kosztuje 99 950 zł netto (cena brutto: 122 939 zł). Wariant ten kryje w sobie bogactwo wyposażenia, m.in. skórzaną tapicerkę, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, 17-calowe felgi i system audio Live Surround, a w razie potrzeby zmieści na „pace” niewielkie zakupy w składzie budowlanym.