Opel Insignia oraz Mitsubishi Colt dołączają do grona aut dostępnych z fabryczną instalacją LPG

Po kilku miesiącach niekończących się podwyżek cen paliw, wyposażone w fabryczne instalacja LPG pojazdy na dobre zadomowiły się na naszym rynku. Do oferty wprowadza je coraz więcej firm, a lotne paliwo powoli przestaje być domeną producentów „samochodów za rozsądną cenę”. W ostatnim czasie do grona napędzanych LPG dołączyły dwa samochody kojarzone raczej z zamożniejszą klientelą - Opel Insignia oraz Mitsubishi Colt. Pierwszy z nich jest ulubieńcem managerów średniego stopnia i kojarzy się nawet z jakimś rodzajem prestiżu, podczas gdy ten drugi jest wyjątkowo dopracowanym, lecz stosunkowo drogim autem miejskim. Napędzana 140-konnym, turbodoładowanym silnikiem 1.4 LPG ecoFLEX Insignia ma zapewniać dobre osiągi przy kosztach eksploatacji o 40% niższych niż w przypadku napędu konwencjonalnego. Spalanie gazu powinno wynieść około 7,6 l/100km, przy dodatkowej zalecie w postaci 1700-kilometrowego zasięgu. Tak skonfigurowany pojazd kosztuje niemiało, bo aż 100 550 PLN, z czego 6600 to dopłata za LPG. Trochę mniej, bo niewiele ponad 4000zł należy dopłacić za instalację renomowanej firmy STAG do miejskiego Mitsubishi. Maszyna dostępna jest z 95-konny silnikiem 1.3, w dwóch wersjach wyposażenia: Invite oraz Elegance. Cennik rozpoczyna się tutaj na 45 580 PLN brutto, co oczywiście nie jest szczególną okazją w przypadku tak małego auta, lecz może stanowić ciekawą ofertę dla firm, które nie chcą kupować oklepanych Skody Fabii i Fiatów Panda.Jak pokazują więc powyższe przykłady, już wkrótce instalacji LPG możemy spodziewać się w kolejnych, jeszcze ciekawszych samochodach. Tylko czekać, aż ktoś w Bruskeli wywęszy doskonały interes i ceny gazu podskoczą o 80%...