Flota » Aktualności » Opel: aż 181 zwolnień w Gliwicach

Opel: aż 181 zwolnień w Gliwicach

2009-09-28 - P. Grzelak Tagi: Opel, Prasa, Rynek, General Motors

Do Polski dociera coraz więcej informacji dotyczących potencjalnych zwolnień w jednej z najlepszych fabryk Opla w Europie, czyli w Gliwicach. Związane jest to oczywiście z nowym właścicielem marki. Kanadyjsko-rosyjskie konsorcjum planuje zwolnić w najbliższym czasie 181 osób.

Zobacz także: Opel zjedna się z firmą będącą na granicy bankructwa? »

Opel Astra IV

Jednak sprawa wydaje się o tyle dziwna, że w Gliwicach już od listopada powstawać ma najnowsze dziecko marki - Astra IV generacji. Co więcej uruchomiono już produkcję pilotażową. Zgodnie z zapowiedziami General Motors Poland, wymagać będzie to w niedalekiej przyszłości dodatkowej rekrutacji dla pracowników, dzięki czemu ich liczba będzie się zwiększać.

Opel Astra IV

Gliwicka fabryka jest w dużo lepszej sytuacji niż inne europejskie zakłady Opla. Niektóre z nich, już wkrótce mają zostać całkowicie zamknięte. Dotyczy to przede wszystkim belgijskiego zakładu w Antwerpii oraz fabryki Opla w Luton w Anglii.

Opel Astra IV

źródło: AutomotiveSuppliers.pl

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Komentarze do:

Opel: aż 181 zwolnień w Gliwicach

karlone 2009-09-28 15:27

Zobaczycie, Rosjanie zrobią tak, że produkcja nowej astry zostabnie przeniesiona do Rosji i będzie produkowana jako łada, a w Polsce fabryka zostanie zamknięta. To samo robili kiedy przenosili produkcję z Niemiec do Polski.

Opel: aż 181 zwolnień w Gliwicach

Prix 2009-10-01 22:17

Opla jedynie mogłaby uratować wysoka pozycja sprzedaży Astry. Ma dużą konkurencję, a pozycję nr.1 w segmencie ma raczej niezagrożony Golf. W Europie to praktycznie monopolista i reszcie nie pozostawia zbyt dużego pola manewru (po prostu jest na tyle dopracowanym autem, że trudno znaleźć mankamenty). Chyba żeby zeszli poważnie z ceną. Ale jaki to ma sens. Z drugiej strony to może być polityczna zagrywka.