Operator systemu viaToll bez uprzedzenia pobrał zaległe opłaty z kont użytkowników

System viaToll po raz kolejny przyczynił się do masowego siwienia w gronie polski przewoźników. Tym razem okazało się, że w niewyjaśniony sposób z ich wirtualnych kont zaczęło znikać po kilkaset złotych.

Powód zamieszczania był następujący - zarządzająca systemem firma Kapsch przeprowadziła w ostatnich dniach korekty sald na kontach użytkowników, których pojazdy przejeżdżały w przeszłości przez płatne odcinki Drogi Krajowej 4 oraz 94. Przejazd te zostały bowiem zarejestrowane w systemie, lecz bez automatycznego pobierania środków z konta. Winne wszystkiemu były problemy z czujnikami zamontowanymi w bramownicach. W parze z korektą stanów konta poszły oczywiście faktury korygujące. Czy znaczy to więc, że wszystko się wyjaśniło i o sprawie można zapomnieć? Niestety nie. Firma Kapsch pobrała bowiem pieniądze z kont przewoźników bez żadnego uprzedzenia, co mogło doprowadzić do sytuacji, w której były one całkowicie puste. Nieświadomy niczego przewoźnik mógłby więc w ten sposób otrzymać wielotysięczną karę za przejazd pojazdu płatną drogą.

Przewoźnicy byli całym faktem tak oburzeni, że Kapsch wydał w końcu oświadczenie przepraszające użytkowników, a także obiecał zwrot pobranych z opóźnieniem i bez uprzedzenia pieniędzy. Ma to nastąpić przez końcem bieżącego tygodnia.